Temat: Masło orzechowe a dieta

Niejeden na diecie by z niego zrezygnował (tłuszcz, kalorie), ale niewielu jednak zdaje sobie sprawę jak ważnym elementem diety jest właśnie masło orzechowe. Masło orzechowe zawiera bowiem nienasycone kwasy tłuszczowe, które przyczyniają się do spalenia tkanki tłuszczowej! Kwasy te zapobiegają odkładaniu się tłuszczu w okolicach tali. Masło orzechowe jest też bogate w białko odpowiedzialne za budulec mięśni. Z uwagi na tak ważne funkcje w organizmie, białko obok węglowodanów i witamin z grupy B (w które również bogate jest masło orzechowe) powinno stanowić podstawę diety wszystkich sportowców i osób aktywnych. Dlatego zrezygnowanie z niego było by dużym błędem. Jest ono polecane wegetarianom oraz osobom jedzącym mało mięsa z uwagi na fakt, że masło orzechowe zawiera lekko strawne oleje roślinne. Jest też bogate w cenne witaminy. Należy wymienić witaminy z grupy B, witaminę A wpływająca na prawidłowy rozwój kości i pracę narządu wzroku, witaminę E, która jest potrzebna do prawidłowej pracy układu krążenia i zapewnia prawidłowy przebieg metabolizmu.

Dlatego polecam to dobro jakim jest masło orzechowe ;)

O BOŻE NIE WSTAWIAJ TAKICH ZDJĘĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i mam ślinotok teraz

Pasek wagi

Kozackie żródło zdrowych tłuszczy , czy to do śniadania czy na kolację , świetna sprawa ale trzeba patrzeć na skład bo większość dostępnych w sklepach typu lidl czy biedronka to syf , polecam kupować w sklepach z odżywkami z reguły mają świetny skład 

Ja produkty kupuje u sprawdzonych źródeł ;)

ja od tego zaczęłam racjonalną dietę, że wróciłam do masełka zarówno tradycyjnego jak i orzechowego (no i inne orzechy też włączyłam ofc;)) żadne tam nutelle :P

unodostress napisał(a):

ja od tego zaczęłam racjonalną dietę, że wróciłam do masełka zarówno tradycyjnego jak i orzechowego (no i inne orzechy też włączyłam ofc;)) żadne tam nutelle :P

Nutella to najgorsze zło :c kilka lat temu zaszalałam i zjadłam całą zawartość dużego słoika w 3 dni i w ciągu tych 3 dni przytyłam 5 kg.

Kiara123 napisał(a):

unodostress napisał(a):

ja od tego zaczęłam racjonalną dietę, że wróciłam do masełka zarówno tradycyjnego jak i orzechowego (no i inne orzechy też włączyłam ofc;)) żadne tam nutelle :P
Nutella to najgorsze zło :c kilka lat temu zaszalałam i zjadłam całą zawartość dużego słoika w 3 dni i w ciągu tych 3 dni przytyłam 5 kg.

Według logiki nie mogło przybyć Ci więcej niż ważyła ta nutella. Chyba, że woda Ci się zatrzymała.

ggeisha napisał(a):

Kiara123 napisał(a):

unodostress napisał(a):

ja od tego zaczęłam racjonalną dietę, że wróciłam do masełka zarówno tradycyjnego jak i orzechowego (no i inne orzechy też włączyłam ofc;)) żadne tam nutelle :P
Nutella to najgorsze zło :c kilka lat temu zaszalałam i zjadłam całą zawartość dużego słoika w 3 dni i w ciągu tych 3 dni przytyłam 5 kg.
Według logiki nie mogło przybyć Ci więcej niż ważyła ta nutella. Chyba, że woda Ci się zatrzymała.

Pamiętam tylko, że jadłam ją z kajzerkami

Kiara123 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Kiara123 napisał(a):

unodostress napisał(a):

ja od tego zaczęłam racjonalną dietę, że wróciłam do masełka zarówno tradycyjnego jak i orzechowego (no i inne orzechy też włączyłam ofc;)) żadne tam nutelle :P
Nutella to najgorsze zło :c kilka lat temu zaszalałam i zjadłam całą zawartość dużego słoika w 3 dni i w ciągu tych 3 dni przytyłam 5 kg.
Według logiki nie mogło przybyć Ci więcej niż ważyła ta nutella. Chyba, że woda Ci się zatrzymała.
Pamiętam tylko, że jadłam ją z kajzerkami

To może od kajretek Ci tyle przybyło? No nie wiem, nie można przytyć więcej niż się zjadło, choćby wszystko w całości przerobiło się na tłuszcz. 

Monic6241 napisał(a):

Tia.... orzechy ziemne zdrowe niestety nie są (ogromna przewaga omega6 do omega3 , a szkoda bo kocham masło orzechowe

Ale zdecydowana większość orzechów ma taki stosunek omega 6 do 3, a nawet jeszcze gorszy, ale za to mają całą masę innych zalet. To jakieś pomówienia, że orzechy ziemne są niezdrowe;) Problem z masłem orzechowym jest tylko taki, że po za orzechami dodają tam (w zależności od firmy) więcej lub mniej świństw. Wg mnie lepiej jeść je w niezmienionej postaci - niesolone, prosto z łupinek.

Ja niestety masło z diety wycofałam. Kocham nadal, uwielbiam, ale stało się moim zapalnikiem. W ciągu kilku miesięcy zjadłam kilkanaście słoików, tych 500g. Łyżka i nie ma dla mnie świata, pół słoika, słoik na jedno posiedzenie. Kupowałam zawsze masło 100%, orzechowe lub migdałowe, różnych firm, zdecydowanie wygrywają te z Kuchni Świata, zaraz po nich Sante.

Mam nadzieję, że po ogarnięciu się, za kilka lat wprowadzę na nowo masło migdałowe, kilka razy w tygodniu do owsianki czy chleba. Albo będę kupować albo zaopatrzę się w mikser, który nie wysiądzie przy mieleniu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.