Temat: czy sery tuczą?

czesc. czy uważacie ze sery sa tuczace np. taka zottarella? dodaje 10 g takiego sera do tostów i podobno ig strasznie rośnie jak się zrobią a zalezy mi na utrzymaniu szczuplej sylwetki. odpuścić? może cos zamiast sera byście mi polecily?

a skoro pytam - jesli staram się jeść 1400-1500 kcal i ruchu nie mam żadnego to to wszystko odlozy sie w boczkach, udach itp? bo teoretycznie nie wykorzystujemy energii z jedzenia przeciez

Dokładnie. Tyjesz od nadmiaru kalorii, a nie od sera. Myślę, że już to na forum słyszałaś. Tak, że pamiętaj - jak na coś bardzo Cię ciągnie to się nie zastanawiaj czy tuczy tylko wlicz w bilans. Wszystko z umiarem.

Prawie wszystko w nadmiarze - tuczy

nie no wiadomo, ze słodyczami i nawet takimi serami łatwo jest wybić sie poza bilans.

a skoro pytam - jesli staram się jeść 1400-1500 kcal i ruchu nie mam żadnego to to wszystko odlozy sie w boczkach, udach itp? bo teoretycznie nie wykorzystujemy energii z jedzenia przeciez

Wegetujesz? Leżysz sparaliżowana? Nie, wiec jak deficyt kaloryczny ma się gdziekolwiek odłożyć?

Nie tuczy, produkt jak inne, ale niestety (szczególnie sery pleśniowe) powoduje podwyższenie cholesterolu i zawiera tłuszcze nasycone, co jest bardzo nie zdrowe i może powodować rozwój chorób serca, oczywiście w nadmiarze. :) Jeśli jesz kilka plasterków sera tygodniowo, to nie ma to istotnego wpływu, ani na wagę, ani na zdrowie :)

Od sera IG nie rosnie!  Tam nie ma cukrow, nawet weglowodanow.  Jesli juz to IG urosnie Ci od tosta.  Zjedz do tego warzywka i to troche zneutralizuje wysoki IG tosta = przetworzonego pieczywa.

Zolty ser jest tuczacy, bo jest tlusty.  Ale jednoczesnie potrzebny, bo jest fantastycznym zrodlem wapnia.  Takze z umiarem, jako czesc zbalansowanej diety - jak najbardziej.

OchNo napisał(a):

a skoro pytam - jesli staram się jeść 1400-1500 kcal i ruchu nie mam żadnego to to wszystko odlozy sie w boczkach, udach itp? bo teoretycznie nie wykorzystujemy energii z jedzenia przeciez

Że niby człowiek spala energię z jedzenia tylko podczas chodzenia i treningów? A energia do pracy narządów, do oddychania, myślenia, wykonywania codziennych czynności to skąd? Pewnie z promieniowania słonecznego ;)

Pasek wagi

tusia85 napisał(a):

Od sera IG nie rosnie!  Tam nie ma cukrow, nawet weglowodanow.  Jesli juz to IG urosnie Ci od tosta.  Zjedz do tego warzywka i to troche zneutralizuje wysoki IG tosta = przetworzonego pieczywa. Zolty ser jest tuczacy, bo jest tlusty.  Ale jednoczesnie potrzebny, bo jest fantastycznym zrodlem wapnia.  Takze z umiarem, jako czesc zbalansowanej diety - jak najbardziej.

Sporo jest informacji o tym, że nabiał działa insulinogennie.

Pasek wagi

snowflake_88 napisał(a):

tusia85 napisał(a):

Od sera IG nie rosnie!  Tam nie ma cukrow, nawet weglowodanow.  Jesli juz to IG urosnie Ci od tosta.  Zjedz do tego warzywka i to troche zneutralizuje wysoki IG tosta = przetworzonego pieczywa. Zolty ser jest tuczacy, bo jest tlusty.  Ale jednoczesnie potrzebny, bo jest fantastycznym zrodlem wapnia.  Takze z umiarem, jako czesc zbalansowanej diety - jak najbardziej.
Sporo jest informacji o tym, że nabiał działa insulinogennie.

Tak, mleko, nieukwaszona śmietana, twarożek, jogurty naturalne czyli te które zawierają dużo cukru mlecznego. Tłuszcz w serach ma dodatkowo działanie obniżające wartości ig. To samo dotyczy jedzenia owoców. Połączenie ich z tłustymi orzechami powoduje obniżenie reakcji insulinowej.

zależy jak często się je zjada. Ja jem od czasu do czasu, ale jak ktoś ma nawyk to uważam że przytyje od sera

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.