Temat: Dieta redukcyjna do oceny!

Twoje CPM przy siedzącym trybie to 2706k kcal - czyli tyle powinieneś jeść na utrzymaniu. Na redukcji tniemy kalorie, więc utnij na początek jakieś 300 kcal i obserwuj zmiany. 

Co do diety, to na sfd masz fajna opcje prowadzenia dziennika. Wrzuć sobie tam to menu i będziesz wiedział ile dokładnie kalorii w tym menu masz i jaki masz rozkład BTW. Masz tam też podwieszone tematy na forum odnośnie układania diety i tego jak powinna ona wyglądać, więc skorzystaj z tego :)

Teoretycznie skróciłem o 200kcal.. mogę ewentualnie wywalić trochę orzechów, zredukować do tych 2400kcal. Dzięki za rady co do dziennika. Wypowiesz sie może ogólnie co do mojej diety? Nie jest ona jakoś mega tragiczna?

Co do diety to pewnie zaraz się wypowiedzą osoby bardziej obeznane :) Według mnie tragedii nie ma, choć jesz całkiem sporo nabiału, no i w sumie po co Ci ta odżywka białkowa? 

Ogólnie wydaje się ok, ale może lepiej zamienić chleb w którymś z posiłków na coś bardziej wartościowego? Dobry chleb nie jest zły, ale kasze/płatki są zdrowsze bo mniej przetworzone. Na przykład w II śniadaniu możesz dodać kilka łyżek płatków owsianych albo kaszy jaglanej, pasują do twarogu i banana, na wynos też się nadadzą bo to pewnie szama do szkoły. Dodałabym też więcej warzyw, bo masz tylko pomidora i sałatę - mało i brak urozmaicenia. 

Odżywa białkowa z powodu uczęszczania na siłownie 3 razy w tygodniu. Na czymś te mięśnie rosnąć muszą :) Zainteresuje się bardziej tym sfd i dziennikiem. Na vitalia taki post nie ma większego sensu, gdyż jest to chyba typowo kobiece forum;) W każdym razie dzięki za odpowiedź.

Oj zdziwiłbyś się kto tutaj jest i się udziela 

Edit: Co do tego białka, to pisałeś, że jesteś na redukcji, stąd moje pytanie. Z reguły jest albo stricte redukcja, albo budowanie masy mięśniowej. Jednoczesna redukcja z przyrostem masy mięśniowej jest raczej mało prawdopodobna, bo tak jak napisałeś, na czymś te mięśnie rosnąć muszą, a nie urosną jak ograniczasz kalorie, będąc właśnie na redukcji. 

Zaraz zaraz jesteś na redukcji i bierzesz białko by rosły Ci mięśnie na siłowni .... nie mogę zaraz tu padnę ze śmiechu ! Nie ma czegoś takiego jak rozwój mięśni na ujemnym bilansie, możesz jedynie zapobiec zbyt dużej utracie tkanki mięśniowej, przy odpowiedniej podaży białka. Zresztą po co Ci redukcja przy tak niskiej jak dla faceta wadze? Lepiej zacznij jeść więcej typowo na masę i wprowadź trening z obciążeniem ...no chyba że chcesz wyglądać jak zabiedzony kurczak.

Chyba się nie rozumiemy. Trenuję FBW od września 3 razy tygodniowo. Odżywka białkowa służy mi głownie, aby makro składniki się zgadzały z dziennym zapotrzebowaniem, gdyż brakuje mi średnio 30-40g białka dziennie i czymś muszę to uzupełnić, a produktów naturalnych białkowych więcej w siebie nie włoże (nie toleruje przykładowo owoców morza/ ryb).. może źle się wyraziłem mówiąc o wzroście mięśni. "Masę" robiłem całe życie - wygrałem z otyłością, aktualnie chcę doprowadzić wagę do 72kg i nieco się "wysuszyć", od lutego mam zamiar przejść na typową mase 3200+ kcal. Jeżeli nadal chcesz padać ze śmiechu to życze miłego leżenia.

Da się na deficycie budować mięśnie. Owszem nie w takim tempie jak przy normalny, jedzeniu, ale da się.