28 stycznia 2011, 00:10
borykam sie z tym problemem juz sporo czasu i mimo to nie potrafie temu zaradzic w zaden sposob, jestem podlamana ta sytuacja i szukam tutaj pomocy. POMOZCIE MI, macie jakies sposoby ? Czekam na odezw
28 stycznia 2011, 00:13
moze sproboj z Programem 12.krokow Anonimowych Żarłoków... mnie pomoglo
28 stycznia 2011, 00:19
ja nie znam nic takiego, mozesz powiedziec o co w tym programie chodzi
- Dołączył: 2009-12-27
- Miasto: Xx
- Liczba postów: 1700
28 stycznia 2011, 00:32
Przedmowa Do Dwunastu Kroków
My - Anonimowi Żarłocy znaleźliśmy w tej wspólnocie drogę do
wyzdrowienia z choroby kompulsywnego jedzenia. Po latach obwiniania się
za powtarzające się utraty kontroli nad naszym jedzeniem i naszą wagą,
teraz mamy rozwiązanie, które zdaje egzamin. Jest nim program dwunastu
prostych kroków. Dzięki postępowaniu według tych kroków tysiące
kompulsywnych żarłoków przestało jeść kompulsywnie.
W AŻ nie mamy programu diet i ćwiczeń, nie używamy wagi ani
magicznych pigułek. To, co mamy do zaoferowania, jest znacznie większe
niż którakolwiek z tych rzeczy. Oferujemy wspólnotę, w której znajdujemy
i dzielimy się uzdrawiającą siłą miłości. Łączą nas dwie rzeczy:
choroba kompulsywnego jedzenia i rozwiązanie, które znajdujemy poprzez
życie zgodne z zasadami zawartymi w dwunastu krokach. Pragniemy
zaoferować tutaj rozważania nad tymi krokami, dzieląc się tym, jak
według nich postępowaliśmy, aby wyzdrowieć z kompulsywnego jedzenia.
Mamy nadzieję, że w ten sposób udzielimy pomocy tym, którzy wciąż
jeszcze cierpią na tę chorobę. Do tych rozważań dołączamy studia
dwunastu tradycji AŻ, które pokazują, jak nasze poszczególne grupy i AŻ
jako całość rozwiązują problemy i kontynuują niesienie posłania
zdrowienia kompulsywnym żarłokom.
Jeżeli myślisz, że możesz być kompulsywnym żarłokiem, daj sobie
szansę na wyzdrowienie, próbując programu AŻ. Nasz sposób życia, oparty
na dwunastu krokach i dwunastu tradycjach, przyniósł nam fizyczne,
emocjonalne i duchowe uzdrowienie, którego nie wahamy się nazwać
cudownym. To, co działa dla nas, zadziała również dla ciebie.
Dwanaście Kroków Anonimowych Żarłoków
1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec jedzenia i że przestaliśmy kierować naszym życiem.
2. Uwierzyliśmy, ze Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie.
3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga jakkolwiek go pojmujemy.
4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.
5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru.
7. Zwróciliśmy się do niego w pokorze, aby usunął nasze braki.
8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.
9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to
możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych.
10. Nadal prowadziliśmy obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnionych błędów.
11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi
z Bogiem, jakkolwiek go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie jego woli
wobec nas oraz o siłę do jej spełnienia.
12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków, staraliśmy się nieść
posłanie i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.
http://www.anonimowizarlocy.org/index.php
Edytowany przez MaryLynnette 28 stycznia 2011, 00:34
28 stycznia 2011, 00:49
Zjadam do oporu twaróg i popijam gorzką kawą - na mnie ten sposób działa.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
28 stycznia 2011, 06:17
Jakie to religijne!
Jeżeli borykasz się już odłuższego czasu i problem jest nasilony, to radzę zgłosić się do psychologa
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 631
28 stycznia 2011, 06:30
Tez tak mysle psycholog, albo bynajmniej wybierz sie do biblioteki czytaj na ten temat , jak z tym sobie radzic, jak zrozumiec psychike , gdzie sa podstawy ja tak robie i powoli wychodze z tego :)
Powodzenia
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 269
28 stycznia 2011, 07:01
Witajcie
Poczytałam o tym troche tam na stronie jest test na kompulsywne jedzenie (mam chyba wszystkie) może i warto sprawdzić czy podziała na mnie.
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Mrągowo
- Liczba postów: 99
28 stycznia 2011, 07:24
ja też borykałam się z tym problemem.Gdy nie miałam co robić i bardzo mi się nudziło to sięgałam po jedzenie.....Ciężko jest sobie poradzić z tym problemem.Gdy napadła mnie chandra to również się objadałam--doszło do tego że czy byłam głodna czy nie to jadłam.Postanowiłam w sobie że z tym kończę---i staram się walczyć z tym "nałogiem".Myślę że i tobie się uda---trzymam kciuki.Ja zaczęłam ćwiczyć,więcej się ruszać i nie myśleć o jedzeniu---bo to też istotne.Znajdz sobie zajęcie dzięki któremu choć na chwilę nie będzie się myślało o jedzeniu---z czasem twój organizm przywyknie do tego trybu i nie będzie się dopominał jedzenia....