26 stycznia 2011, 13:36
Nigdy nie robiłam głodówek, ani nie byłam na żadnych restrykcyjnych dietach, minimum to 1500 kcal i ćwiczenia, już tak ładnie mi szło a wrócilam wczoraj po cięzkim egzaminie do domu i oto co zjadłam w przeciągu 2 godzin ( wieczorem )
2 słodkie serki, tabliczka czekolady, 3 słodkie bułki, 4 batony, 3 kanapki, rodzynki w czekoladzie, herbatniki w czekoladzie, kubek owsianki, budyn waniliowy z mlekiem - to jest przecież nienormalne ;(
dlugo nie mialam napadu i czułam sie swietnie, a tu nagle jakby cos we mnie wstąpilo ;/ czuje sie strasznie źle, a przeciez to niemozliwe zeby moj organizm byl wyglodzony , bo zdrowo sie odzywiam i się nie głodze
prosze, dajcie mi jakies rady jak zapobiec takim atakom, bo ja nie wiem co mam robić
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
26 stycznia 2011, 21:19
napisz potem czy coś pomogło, bo wiadomo- każdy jest inny
najważniejsze w tym jest, by wypić to POOWOLI