- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 164
24 stycznia 2011, 00:48
Jakie macie propozycje posilkow późno w nocy? Oczywiscie, wiem, ze najlepiej nic i tak też staram się robic, ale sesja to twór nieprzewidywalny i często nawet nie da sie zaplanowac do ktorej godziny sie bedzie siedzialo, a glod predzej czy pozniej zaczyna doskwierac niemiłosiernie..co wtedy robic? na jaka przekaske mozna sobie pozwolic? marze o goracym kubku, ale jak pomysle o tej chemii wsrodku to az mnie skreca. moze marchewka? nie mam pomyslu co mozna jesc o 1/2/3 w nocy i nie przytyc? jakies rady?
- Dołączył: 2009-11-19
- Miasto: Kohee
- Liczba postów: 612
11 lutego 2011, 18:05
ja to mam dopiero przerąbane, bo często pracuję 19-7..i to siedzenie głównie, spać nie mogę iść, bo często muszę czekać na gości ( pracuję w hotelu), zająć się też nieszczególnie jest czym..
chyba kupię kilo marchewki ;)
- Dołączył: 2010-01-16
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 171
11 lutego 2011, 19:13
duuużooo gorących herbatek i zapatrzenie w marchewkę, o tak!