23 stycznia 2011, 21:23
mimo tego że chce wyjść z choroby okropne wyrzuty mi to uniemozliwiają !!! co mam zrobić??? jutro mam okazje jechac z mama na 3 dni do siostry może w końcu sie przełamać i jeść przez te dni to co one mi dadzą niezależnie co to będzie? może im zaufać? co myślicie? postawić wszystko na 1 kartę i ich słuchać? nawet jak będzie baaardzo kalorycznie?
23 stycznia 2011, 21:59
Samotna, też nie rozumiem irytacji dziewczyn. Wkurza mnie setny tematr o tym ile margaryna ma kalorii bo to tak łatwo sprawdzić że ja pierdzielę. A jak dziewczyna chce porozmawiac o problemach, juz niekoniecznie po to zeby nas posluchac ale żeby zobaczyc za i przeciw to jakiś bulwers. Dziwne. Twoja mama i siostra pewnie chcą żebyś przytyła ale to normalne- powinnaś przytyć, jesteś o wiele za szczupla. I na pewno nie chcą źle. Słuchaj ich:)
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 388
23 stycznia 2011, 22:21
heh, o to samo pytasz na wizażu :P :P
![]()
23 stycznia 2011, 22:26
jesteś na vizażu? :D tusia dzięki przynajmniej jedna rozumie:)
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 388
23 stycznia 2011, 22:27
nie wypowiadam się raczej, ale taak.
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 4631
23 stycznia 2011, 22:31
Pewnie to trudne.Dużo łatwiej mówić,niż zrealizować.Ale ja na Twoim miejscu skorzystałabym z czyjejś pomocy,bo sama nie dasz rady. Słuchaj mamy i jedz co Ci daje.Pozdrawiam
23 stycznia 2011, 22:33
dziękuję:* sama nie dam to wiem napewno a waga musi ruszyć!!! Zaczynam od jutra:)
23 stycznia 2011, 22:38
może skończ wreszcze z przesiadywaniem na vitalii i pytaniem się nas co masz zrobić. zacznij działać skoro chcesz wyzdrowieć i idź do tego psychologa.
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 4631
23 stycznia 2011, 22:39
Trzymamy kciuki :) Powodzenia !
23 stycznia 2011, 22:39
nie obrażam się tylko też dziękuję:) zacznę działać od jutra:)