Temat: Serki wiejskie (lekkie)

Jeśli obojętne Ci jest zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu, to jedz na zdrowie. Mi na samą myśl o takiej ilości serka zrobiło się niedobrze.

Mogłabyś to rozwinąć? W jaki sposób serek zaburza tą równowagę?

Od czasu do czasu sama lubie zjesc duze ilosci serka wiejskiego, nie widze nic w tym złego. Co innego jest tu niepokojące, mianowicie dieta 1000-1200 kcal. Nieważne ile masz lat/wazysz/ile sie ruszasz. To jest za mało. To jest zły pomysł.

Jeden taki serek ma niecałe 200 kcal pewnie, więc zjadając 3 prawie dobijasz do dolnego pułapu ustalonej przez ciebie kaloryczności. Przecież to jakiś absurd! Składniki odżywcze pobierasz z powietrza? 

Taka ilość nabiału nie jest dobrym rozwiązaniem, dieta powinna być bardziej urozmaicona. 

Już widzę ten cellulit :×

Po co az tyle? Nie jest to az tak zdrowe

A moim zdaniem powinnaś jeśc na zdrowie. Ja kocham serki wiejskie i Cię rozumiem, sama zjadałam po 2-3 te duże, tluste i nie tyłam. Bo grunt to zmieścić się w bilansie dziennym. A wszystkie które Cię tu karcą to te, które nie lubią serków wiejskich i zapychają swoje codzienne menu jakimiś jogurtami, kotletami czy ziemniakami. Albo przez 3 dni jedzą tylko sałatę, bo 'serek wiejski zaburzy Ci równowagę kwasowo zasadową', a potem wpieprzają całą tabliczkę czekolady i wylewają żale na vitalii. Nie słuchaj ich, licz kalorie, mieść się w dziennym bilansie i jedz co chcesz.

zacznijmy od tego, ze 1000-1200 kcal to nie dieta, a glodowka  w dodatku chcesz polowe swojej "diety cud" zapelnic serkami wiejskimi. reszte skladnikow odzywczych rozumiem, ze wciagasz nosem? beznadziejny pomysl. zarowno kalorycznosc Twojej diety, jak i taka ilosc serkow wiejskich dziennie. na dluzsza mete rozwalisz sobie metabolizm, nabawisz sie cellulitu, a wlosy beda leciec garsciami .. nie wspominajac juz o ogolnej kondycji skory i paznokci .. Twoja dieta, Twoj wybor