Temat: Ile lodów dacie radę?

Litr lodów dacie opędzlować ? Naprawdę ? Szok - czytając czasem jadłospisy czy fotomenu to kobiety zapychają się raczej szybko małymi ilościami jedzenia a tu rekordzistki są w stanie zjeść nawet 2 litry - jak to możliwe ?

Nie probowalam ale mysle ze 1l bym zjadla

dla chcącego nic trudnego 

ostatnio lody przestały mi smakować.  Nie wiem ile ma ten większy kubek korala taki krówka- marce pan i coś tam,  ale kiedyś go kupiłam i nie mogłam zjeść.

500 ml max :D Po tej ilości coś innego jestem jeszcze w stanie wepchnąć, ale na lody już nie mogę patrzeć. Najbardziej lubię te megakaloryczne na patyku, z czekoladą i orzechami (raz na jakiś czas można, wliczone do bilansu :P), pudełkowe jem rzadko.

Litr dam radę, ale tylko gdy żołądek w miarę pusty, no i zemdli mnie.

tak hahah i sie zastanawialam czy chodzi o to, ile razy w ciagu 1 dnia

Wydaje mi się, że słodycze mają to do siebie, że cukier szybko skacze i nie ma się tak szybko uczucia sytości jak przy innych posiłkach.

Ja więcej jak 4 gałki chyba nigdy nie zjadłam więc w sumie nie wiem ile bym dała rady zjeść ;)

Nie jestem jakoś z tego dumna, ale spokojnie zmieszczę litr (a pewnie i więcej by wlazło) i wcale pełna się nie czuję... Efekty po-bulimiczne, rozciągnięty żołądek... :/

500 ml