Temat: 1000 kcal na codzień ?

Witam, mam takie pytanie do Was. Czy liczyłyście sobie kiedyś ile zjadacie kalorii w czasie jednego dnia? Mnie często się to zdarza i muszę stwierdzić, że dzień w którym nie zjem nic słodkiego jest bogaty w mniej niż 1000kcal. Czasem to ok 700kcal. Wiem, że jest to mało ale odżywiam się zdrowo ! Standardowo śniadanie, chlebek żytni z pasztetem czy czymkolwiek co mam akurat w lodówce. 2 śniadanie jabłuszko, jakieś owoce. Obiad ok 300kcal. W międzyczasie jakieś herbatki (bez cukru!) 0kcal. Kolacja np. jeśli jestem po treningu (trenuję zawodowo), to jogurt naturalny, a zależy jeśli mam ochotę to wtedy jakaś bogatsza kolacyjka. Kiedy jestem głodna w czasie dnia to sięgam po jabłko lub pomarańcze. Nie głodzę się. Jem wtedy kiedy odczuwam głód. Mimo to poniżej 1000kcal to przecież mało. Może wypowiecie się na ten temat?
Masz 47cm w udzie i uważasz, że to dużo? Spoko, ja mam 60...
Mój dzień wygląda następująco:
5:30 - I śniadanie - zazwyczaj to 2 kromki chleba ciemnego z dodatkami - ok. 300-400kcal
11:00 - II śniadanie - bułka ciemna z dodatkami - tutaj też coś koło 300-400kcal, czasami dzielę to na 2 posiłki i jem koło 10:00 bułkę lub kanapkę, a koło 13:00 gorący kubek
około 15:30 - obiad - tutaj około 400-500kcal, w zależności co w domu ugotują
o 18:00 - kolacja - jakiś jogurt, lub coś innego - mieszczę się w 200-300kcal
Zjadam około 1200-1500kcal dziennie o ile nie zaliczę wpadek.
Nie dałabym rady jeść tylko 1 śniadania, albo tak małego jak Ty, bo bym padła w połowie pracy i nie była zdolna do niczego.
To masakra dla organizmu.
Ja mam 1,70 wzrostu, waga 55 kg - jem 1800-2000 kcal dziennie, do tego treningi 3-4 razy w tygodniu 1-1,5 h i trzymam wagę bez problemu

Na 1000 kcal też można przeżyć, organizm do wszystkiego się adaptuje - Twój też się już przyzwyczaił, w Twoim wieku, przy tych kaloriach i jeszcze treningach powinnaś spadać z wagi ekspresowo - zastanów się co z Twoim metabolizmem, jak bardzo zwolnił, że stoisz w miejscu a nie chudniesz (bo domyślam się z tego co piszesz). Za kilka lat zaczniesz tyć przy 1000 kcal - i co, zejdziesz do 700? a potem? do 500?
W tym momencie  - sorry, ale na Twoim miejscu nawet nie bawiłabym się w dokładanie co tydzień 100 kcal, tylko od razu wskoczyła na zapotrzebowanie (jest mnóstwo kalkulatorów), by ratować metabolizm i w wieku 20-25 nie ważyć 80 kg, bo do tego właśnie dążysz. Wystarczy odpowiednie rozplanowanie diety, poszukaj na sfd - tam są dietetycy i profesjonalni sportowcy, którzy jakoś nie tyją przy 2000 kcal na dzień - ba, nawet chudną. Trzeba tylko wiedzieć co i jak jeść.

PS. Po treningu potrzebne jest białko - jako budulec, i węgle - jako regenerator glikogenu mięśniowego.
Jeżeli trenujesz zawodowo to Twoje pytanie należałoby skierować do dietetyka, z którym powinnaś współpracować. 

Trenowałam pływanie i na pewnym poziomie takie rzeczy nie są już tylko Twoją prywatną sprawą. Dietetyk bądź trener powinni Ci pomóc w skomponowaniu dobrej i zdrowej diety. 

Rozumiem, że gimnastyczki muszą szczególnie dbać o swoja figurę ale może warto poszukać innej drogi aby być zdrową i piękną.
> Proszę, aby ktokolwiek potwierdził to że
> je zdrowo i np 2200 kcal.
wydaje mi się,ze ja;) jadam 2200-2500 kcal, zapraszam do pamiętnika:)
wagę utrzymuje od dłuższego czasu
jestem mało aktywna, zero ćwiczeń, praca siedząca
> Zmuszona - z tego co czytam to walisz mądrościami
> dietkowymi na prawo i lewo, więc nie wiem co tu
> robisz pytając o radę.

Robię to co inne dziewczyny. Staram się pomóc w tym co już wiem, a zasięgam porady o czymś o czym nie mam pojęcia.

Masz z tym problem ? Może przestań pisać w moich tematach ?

Famous

dobrze, tyle że Ty ważysz o 10 kg więcej ode mnie więc tego nie porównuj.

P.S każdy ma swoje kompleksy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.