- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2015, 13:46
Uprzedzając - nie mam zamiaru tak robić. Słyszałam kiedyś o takim pomyśle i pojawiły się tam argumenty, że jest to bez sensu, bo trawienie rozpoczyna się w jamie ustnej. No i tyle. Zastanawia mnie jednak:
-co z tego, skoro i tak to co już niby strawimy wypluwamy,
-amylaza ślinowa rozbija cukry no jedynie nieco mniejsze formy, które i tak są za duże by móc je wchłonąć i tym samym "pochłonąć" pobrane kalorie
-wchłanianie i tak następuje dopiero w jelicie grubym, nie w jamie ustnej
To ja źle myślę czy jak, bo już nic nie rozumiem? Gdybym miała podać konsekwencje takiego postępowania, to raczej mówiłabym o zniszczonych zębach oraz niepotrzebnym wydzielaniu enzymów trawiennych, które z pewnością niszczą cały układ pokarmowy, ale nie o tym. Więc jak jest, dlaczego jest to bez sensu?
22 czerwca 2015, 11:11
10% trawienia zachodzi w jelicie grubym tak nawiasem mówiąc :>
Chyba tylko to co spłynie z jelita cienkiego nadal się tam przez moment trawi, bo przecież ściany jelita grubego nie wydzielają enzymów.
22 czerwca 2015, 11:14
Kalorie, jeżeli są jakieś pobierane, to tylko z cukrów i niewielkie ilości tłuszczu, które zdąża się wymieszać ze śliną, która spłynie do gardła. Nie sądzę, żeby to były ilości mogące wpływać na wagę, chyba, ze się będzie w ten sposób przeżuwać ogromne ilości. Żeby jakiekolwiek kalorie zostały pobrane pokarm musi trafić do jelit, samo żucie nie ma wpływu na kalorie - jedynie to, co w trakcie spłynie do gardła ze śliną a stamtąd do żołądka i dalej.
Czyli tylko to, czego się nie wypluje lub tak jak pisałam, przyczepi się do ścian jamy ustnej i potem połknie.
Jama ustna "wysyła sygnał" do całej aparatury trawiennej poniżej, jak to bardzo dobrze opisała BabuszkaJaguszka. Ale jest coś jeszcze. W jamie ustnej znajduje się tkanka nabłonkowa, której funkcją jest wchłanianie. Jest ona zdolna do tego, by wchłaniać różne substancje mające z nią styczność i przekazywać je do krwiobiegu. Nie jestem pewna, czy dotyczy to cukru, ale coś z tego pokarmu, który mamy w ustach na pewno jest zbierane. Nie bez powodu narkomani wciągają amfetaminę nosem (tam też jest ten nabłonek) albo właśnie wcierają ją w dziąsło lub w...pochwę.
Ale tak jak napisałam, ślina nie rozbije cukru do takiej formy, którą da się wchłonąć, więc ten nabłonek tutaj nie pomoże.
22 czerwca 2015, 16:12
Ale tak jak napisałam, ślina nie rozbije cukru do takiej formy, którą da się wchłonąć, więc ten nabłonek tutaj nie pomoże.Jama ustna "wysyła sygnał" do całej aparatury trawiennej poniżej, jak to bardzo dobrze opisała BabuszkaJaguszka. Ale jest coś jeszcze. W jamie ustnej znajduje się tkanka nabłonkowa, której funkcją jest wchłanianie. Jest ona zdolna do tego, by wchłaniać różne substancje mające z nią styczność i przekazywać je do krwiobiegu. Nie jestem pewna, czy dotyczy to cukru, ale coś z tego pokarmu, który mamy w ustach na pewno jest zbierane. Nie bez powodu narkomani wciągają amfetaminę nosem (tam też jest ten nabłonek) albo właśnie wcierają ją w dziąsło lub w...pochwę.
A jeżeli jesz coś, co jest słodzone glukozą?To przecież ta najprostsza, wchłanialna forma cukru. Oprócz tego wchłaniają się pewnie jakieś witaminy i toksyny.
24 czerwca 2015, 15:16
Chyba tylko to co spłynie z jelita cienkiego nadal się tam przez moment trawi, bo przecież ściany jelita grubego nie wydzielają enzymów.10% trawienia zachodzi w jelicie grubym tak nawiasem mówiąc :>