- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 193
16 stycznia 2011, 20:39
Witam;)
Jak kazda wie w kazdej diecie jest podjadanie,zachcianki itp. ja mam cos takiego,że nawet gdy nie jestem glodna mam ochote cos zjesc! ,aby nie podjadac slodyczy (co jest najgorszym chyba wyborem w podjadaniu) podjadam sobie groszek konserwowy ma on malo kalorii puszka 240g okolo 80kcal , a przeciez calej i tak nie zjemy;)czasami dodaje lyzeczkę jogurtu nat. 0% i jakos zaspokajam swoja zachcianke na "zjedzenie czegos" problemem jest to ,ze groszku wiecznie jesc nie bede,a wiec prosze was piszcie co wy "podjadacie" i nie wplywa to źle na nasza diete?
16 stycznia 2011, 22:41
ja w takim momencie piję wodę lub zapycham się herbatką. Czasem... myję zęby (może to głupie, ale jak umyje zęby, to odechciewa mi się jeść ;)), a czasem po prostu sobie pozwolę na np. kostkę gorzkiej czekolady.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 293
16 stycznia 2011, 22:49
dla mnie najgorsze są wieczory
zawsze chce mi się jeść, np teraz już mi świdruje w brzuchu i chętnie bym coś zjadła
ale wytrzymuje ... jakoś :P
- Dołączył: 2010-01-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 30
17 stycznia 2011, 08:54
Ocet jabłkowy z zieloną herbatą polecam - można kupić niedrogo na allegro, fajne kapsułki łatwe do łykania, czasem płyn do płukania ust :)
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
17 stycznia 2011, 09:20
Hmm marchewkę, surową oczywiście. :) starcza na dłużej, jest zdrowsza i ma niższy IG. :)
To,c o podjadam zależy w sumie od diety, na której jestem. Teraz od razu po posiłku jem kilka pistacji (nie codziennie i nie po każdym posiłku). Generalnie to walczę raczej silną wolą, ew. gumami do żucia, po których jest się jeszcze bardziej głodnym.
17 stycznia 2011, 09:25
ja nie podjadam. jesli masz prawidłowo wyliczony rozkład makroskładników (BTW) i prawidłową ilość kcal, regularne odstępy miedzy posiłkami, to nie ma mowy o podjadaniu- nawet nie ciągnie.
a jesli masz z tym problem- polecam zero-kaloryczny produkt dostępny wszędzie o nazwie "silna wola"
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 967
17 stycznia 2011, 09:48
woda, cherbata, ewentualnie wlasnie jakies warzywa, czy jogurt naturalny
- Dołączył: 2006-01-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 689
17 stycznia 2011, 10:31
tak jak topmodel napisała - jak ma się posiłki ustawione regularnie to nie ma czegoś takiego jak podjadanie :)
a jak mam juz faktycznie na coś ochote ale na zasadzie zachcianki - to woda moralna mi pomaga
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 14
17 stycznia 2011, 10:34
ja jem jogurt 0% z musli - świetnie zapycha na długo i po nim nie mam już ochoty ani na nic słodkiego ani na nic innego. Polecam.