15 stycznia 2011, 15:35
Hej. Jestem na diecie 1000kcal od dziś.A słodycze w kuchni a mnie tak ciągnie.. chyba zaraz się na nie rzuce!>. Jak się opanować? Potrzebuje wsparcia:( Pomocy!
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
15 stycznia 2011, 16:01
Życie to sztuka wyboru :)
- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
15 stycznia 2011, 16:16
zastąp słodycze owocami, ja mam silną wole słodycza nie tknęłam od listopadu licząc fastfoody, a nie licząc ich to od październiku. Ale np. zamast czekolady czy daj boże chipsów weź słodkie jabłko czy pomarańcza sliweczkę albo marcheweczkę
- Dołączył: 2006-07-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 986
15 stycznia 2011, 16:25
Najlepiej czymś się zajmij. Np poćwicz :)
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
15 stycznia 2011, 19:13
Troche Ci nie zaszkodzi ja jestem na 1200 i właśnie jem kinder bueno;D
15 stycznia 2011, 20:51
zjedz coś normalnego ;) czyli np. serek wiejski lub jajka sadzone, najwyżej jak już nie wytrzymasz to zjedz te dwa cukierki czy ciasteczka ale ani mi się waż więcej :))
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
15 stycznia 2011, 21:51
Oj przestan, przecież taka czekoladka, na jednej sie nie skończy a wyobraź sobie jak jesteś chuda i wogóle i odejdzie Ci ochota:) Wypij herbate:)
15 stycznia 2011, 22:51
Pochowaj slodycze gdzies w ciemny kat aby cie nie kusily i zajmij sie czyms abys o nich nie myslala :)
17 stycznia 2011, 10:01
> boze dziewczyno 1 dzien na diecie a ty juz
> wytrzymac nie mozesz?? ogaanij sie bo takim
> sposobem to ty niegdy nie schudniesz a slodyczy
> byly sa i beda
popieram w 100%