Temat: Czy warto iść do dietetyka?

Ja byłam, to motywuje, dobry dietetyk pomaga 

Warto ! , zawsze miałam problem z wagą , i tak naprawdę tylko pod okiem dietetyka chudłam regularnie 1-2 kg tygodniowo w sumie zrzuciłam 15 kg niestety po zaprzestaniu efekt jojo był konkretny ale to akurat moja wina nie przeszłam etapu stabilizacji i wróciłam do starych nawyków , serio dalej nie mogę siebie zrozumieć jakim cudem zmarnowałam tyle własnej pracy , no ale cóż  wracając do temu ja chodziłam do sieci Naturhause wizyty są co tydzień (ważenie również) trzeba wszystkie swoje posiłki zapisywać na kartce co mnie osobiście motywowała na zasadzie że było mi po prostu wstyd przed dietetyczka  pokazać bilans pełen zakazanych produktów i brak efektów na wadze , dlatego szło mi naprawdę dobrze raz w tygodniu robiłam dzień szaleństwa w którym  mogłam sobie zjeść to na co akurat miałam ochotę nawet jeśli była to pizza ale mimo tego i braku ćwiczeń waga szła w dół , nie jestem do końca pewna jaka role odgrywały w tym suplementy ale efekty naprawdę były chciałam również zaznaczyć że odchudzanie nie polegało  na ściśle określonej dziecie , przez 5 dni można było jeść dowolne produkty z kartki z dozwolonymi rzeczami natomiast tylko 2 dni w tygodniu była dieta ściśle określona godzinowo z dokładana rozpiska co należy zjeść o  zdecydowanie niższym bilansie kalorii . Tak że jeżli naprawdę nie jesteś w stanie sama sobie poradzić z dieta szczerze polecam dietetyka tyle że to zazwyczaj dość droga impreza , ja osobiscie znowu przymierzam się do dietetyka bo dla mnie to chyba jedyny ratunek sama nie potrafie się dostatecznie zdyscyplinowac..

warto! ale jak z każdym specjalistą, tylko do dobrego. Na pewno pójście do kogoś, kto promuje dietę 1000 kalorii albo podsuwa kazdemu jednakowy jadłospis lub nie robi porządnego wywiadu będzie bezsensownym wyrzuceniem kasy w błoto. Natomiast dobry specjalista może pomóc Ci zdziałać cuda. Poczytaj w necie opinie, zanim wybierzesz konkretnego dietetyka, albo postaw na kogoś, kogo poleca zaufana osoba.

Okej, doczytałam, że jesteś z Wrocławia. Jesli się zdecydujesz, możesz napisać do mnie na priv, podpowiem Ci kto jest wart uwagi ;)

mysle ze zdecydowanie tak jesli trafisz na osobe wyksztalcona a nie dieteyka ktory zarzuci ci glodowke i wprowadzi w problemy zdrowotne, poza tym to naprawde ulatwia zycie i naprawde sie 'je'podczas diety, ja wyszlam dzieki niemu z anoreksji .. :)

Ja byłam u wielu dietetyków i nie warto iść po to aby usłyszeć za każdym razem jedno i to samo, a diety już mają z góry przygotowane kwestia tylko wydruku no i trzeba nie źle zapłacić za jedną wizytę od 60zł aż do 300zł. A wizyty były w zależności od dietetyka od cotygodniowej wizyty do dwóch tygodni. Moja najdroższa wizyta w NaturHause 300zł, wtedy chodziłam  dwa razy w miesiącu czyli prosty rachunek za miesiąc 600zł. Do nich chodziłam chyba z 8 razy i co i lipa. A dlaczego aż tyle płaciłam bo przy każdej wizycie pani doktor przepisywała różne specyfiki, sama wizyta 140zł + reszta specyfiki 160zł. Wszystko to pic na wodę fotomontaż.

w naturhouse mnie rozwalilo ze na powazna chorobę polecaja zioła ze niby ozdrowiejesz. jesli lekarz obchodzi sie z toba jak z jakiem to "koperek" pomoze. dietetyk dietetykowi nie rowny. jeden moze polecac diete uboga w tłuszcze a drugi twierdzic ze od ziemniaków sie tyje. widzialam jadlospis dla osoby dorosłej i jedzenia bylo o wie mniej niz dla kobiety siedzacej w domu, w dodatku nie wiem czy batonik ktory byl polecony na podwieczorek podbilby kalorycznosc. rozumiem ze mozna sobie pozwolic na cos słodkiego ale czy codziennie?