12 stycznia 2011, 19:39
Wczoraj dostałam okres i cały czas coś bym jadła. Przez to nie trzymam się diety.. Wczoraj za dużo, dzisiaj też. Jak dalej tak pójdzie to nie schudnę nic. Na dodatek dzisiaj miałam ogromną ochotę na słodycze, ale całe szczęście nie zgrzeszyłam. Macie jakieś sposoby żeby sobie z tym radzić czy po prostu 'przeczekać'? Woda i herbaty nie pomagają...
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
12 stycznia 2011, 19:42
oj chyba preczekac albo ''zapychac'' sie warzywami ;D chociaz wiem, ze to trudne jak ma sie ochote na slodycze ;D
12 stycznia 2011, 19:43
no nie wiem jak osobiście jak mam okres czy go nie mam to mi sie jeść chce ale w czasie okresu w ogóle nic mi nie jest w sensie że boli brzuch piersi jestem nerwowa czy cokolwiek przed okresem mam tak samo ...może jedz warzywka..? przez to nie przytyjesz a się zdrowo najesz :) i będzie git ;)
12 stycznia 2011, 19:46
a ja jak mnie boli brzuch to nie mam ochoty na jedzenie :( warzywa, owoce, lepsze niż słodycze.
12 stycznia 2011, 19:46
dobry pomysł :) zapchac sie warzywami :) marchewka brokuły i odrazu nawet troszke metabolizm sie rozkreci :) dobree :)
12 stycznia 2011, 19:48
Kiedy mnie nic nie boli i jeść się chce... Gdyby nie ten głód i ogramniasta ochota na słodycze to nie wiedziałabym, że mam @.
12 stycznia 2011, 19:48
j a zawsze wtedy tyje.... kobieca natura ku.wa mac... :/
12 stycznia 2011, 19:48
zjedz sobie budyn kisiel, ewentualnie batonik muesli ;D i styka:D a jak zjesz kostke czekolady to przeciez nie przytyjesz 5 kilo od razu :D