- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 marca 2015, 20:58
Ogólnie zachowałam się totalnie nieodpowiedzialnie, ed znów wzięło u mnie górę i przestałam jeść. Od jakichś 3-ech tygodni, może więcej, nie jadam więcej niż 100kcal, przez ostatnie kilka dni totalne 0. Schudłam sporo, ale teraz nie wiem jak z tego wyjść, żeby nie przytyć za dużo. Pewnie posypią się ironiczne komentarze - ja po prostu jestem chora i trochę... mało inteligentna jak widać. Proszę o pomoc, nie chcę totalnie rozsypać sobie zdrowia, co się stało to się nie odstanie, o.
20 marca 2015, 21:02
Po pierwszę zgłoś się do lekarza. Po drugie zacznij jeść od razu - co najmniej od 1000kcal. następnie zwiększaj o 100kcal tygodniowo. Tym sposobem waga nie powinna za bardzo wrócić. Ale nawet jeśli trochę sie podniesie to pamiętaj, że zdrowie ważniejsze! Pamietaj by jeść zdrowo, kalorii z warzyw w ogóle nie wliczaj. Ale najważniejsze zgłoś się do lekarza - on też pomoże Ci z dietą.
20 marca 2015, 21:05
Ogólnie zachowałam się totalnie nieodpowiedzialnie, ed znów wzięło u mnie górę i przestałam jeść. Od jakichś 3-ech tygodni, może więcej, nie jadam więcej niż 100kcal, przez ostatnie kilka dni totalne 0. Schudłam sporo, ale teraz nie wiem jak z tego wyjść, żeby nie przytyć za dużo. Pewnie posypią się ironiczne komentarze - ja po prostu jestem chora i trochę... mało inteligentna jak widać. Proszę o pomoc, nie chcę totalnie rozsypać sobie zdrowia, co się stało to się nie odstanie, o.
O kurczę...
Nie wiem co ci poradzić, normalnie napisałabym, żebyś dodawała 100kcal tygodniowo, ale przecież nie dodasz ich do zera, to będzie za mało...Naprawdę od kilku dni nic nie jesz? Mam nadzieję, że chodzisz na jakąś terapię?
Edytowany przez 91c22d0e877c977ea9cbccd62d3f53d4 20 marca 2015, 21:07
20 marca 2015, 21:06
Nie, nie chodzę na terapię.
A tak teoretycznie - co by się mogło wydarzyć, gdybym zaczęła jeść zgodnie z ppm? A z cpm?
20 marca 2015, 21:08
Poczułabyś się lepiej :) Ale nie warto robić zbyt dużego skoku kalorii bo to Cię może przestraszyć i znów zaczniesz mało jeść (albo nic).
20 marca 2015, 21:26
zacznij moze jesc na poczatek bardzo lekkostrawne rzeczy, zebys nie zacementowala sobie ukladu pokarmowego, i pomysl z lekarzem wydaje mi sie tez bardzo rozsadny jezeli rzeczywiscie zalezy ci na zdrowiu
20 marca 2015, 21:49
W tym momencie Twój metabolizm leży i kwiczy i tak naprawdę tylko.metodą prób i błędów będzie można oszacować ile możesz jeść żeby nie przytyć. Stawiam na 1000 w porywach 1200. Tylko, że to nie jest zdrowa dieta. Koniecznie musisz iść na terapię. Wyprowadzić psychikę na prostą a dopiero potem brać się za odchudzanie
20 marca 2015, 22:10
Hej, miałam podobnie i powiem Ci, że możesz zrobić tak jak ja. Ja również z głupoty jadłam mało, czasem na obiad potrafiłam zjeść odrobinę warzyw co mogło mieć może max. 10kcal - wiem, straszne...i dziennie to też nie przekraczało pewnie 200kcal, ale gdy się opamiętałam to z dnia na dzień wskoczyłam na 600kcal i nie przytyłam. Ty też nie przytyjesz, bo to wciąż bardzo mała dawka. I potem w nastęnym tygodniu było 700, a następnym wskoczyłam na 850, potem 1000 i w tym tygodniu jestem na 1150. Od poniedziałku zaczynam 1300 i nie wiem, co się będzie działo, bo to już jest ponad granicą mojego PPM. Zobaczymy... ale zmądrzałam i powiem jedno - głodówkom stanowcze NIE, nigdy więcej i dziękuję, dobranoc!! :))
20 marca 2015, 23:04
Ja uważam że powinnaś iśc na leczenie. Serio.