10 stycznia 2011, 00:10
Jak w temacie. Czego używacie do smarowania, smażenia?
Margaryna
jest mniej kaloryczna. W 100g masła jest 660kcal a w Ramie (którą
uwielbiam) 620. A może wersję olivio (432)? A co z Florą
pro-active(328)? Warto ją stosować?
Swoją drogą ciekawe z jakiego tłuszczu jest robiona Delma skoro ma tylko 180kcal.
A co przemawia za masłem? Ma jakąś przewagę nad margaryną?
- Dołączył: 2010-06-21
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 646
10 stycznia 2011, 08:45
też nie smaruję, kanapki są wtedy mdłe? chociaż czasem skuszę się na serek topiony....no ale generalnie masła, margaryny, smalce itp nie!
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Paradera
- Liczba postów: 2365
10 stycznia 2011, 09:58
ani to ani to ;) do potraw oliwa z oliwek, od święta masło, margaryny wcale.
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
10 stycznia 2011, 13:39
Topmodel - co za głupoty wypisujesz ? Ten "dobry serek" Almette ma kupę nasyconych kwasów tłuszczowych i podobnie, jeśli nie gorzej podnosi cholesterol.
Masło ma naturalne witaminy, jednak margaryny też są witaminizowane. Zresztą i tak smarujemy tak małą ilością (maks. 10 g), że nie mają one znaczenia. Tak samo cholesterol i nasycone kwasy tłuszczowe - nie zjadamy pół kostki masła dziennie, więc po co te obawy ?
Masło to przynajmniej wiadomo z czego się robi. Margaryny tymczasem mają kupę izomerów trans. Choć mówi się, że obniża się ich zawartość to i tak lepiej dmuchać na zimne. Zresztą masło to produkt mniej przetworzony, a takie lepiej wybierać.