- Dołączył: 2010-12-24
- Miasto:
- Liczba postów: 544
7 stycznia 2011, 23:26
jak to sie dzieje, ze wolowina zawsze wychodzi twarda jak kamien i okropna w smaku? mozecie mi pomoc? moj facet lubi wolowine a mnie ciagle nie wychodzi! a probowalam tysiace razy... i zgadnijcie co? - NIC! ciagle twarde!
8 stycznia 2011, 11:22
Ja gotowałam gulasz ostatnio i też była twarda. Najpierw obsmażyłam kawałki mięsa a potem zalałam gorącą wodą i tak się dusiło ok GODZINY! A po tym czasie byłą już rozpływająca się :) Badź cierpliwa po prostu
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Hienkowo Male
- Liczba postów: 472
8 stycznia 2011, 11:45
A mieszkasz w uk?
bo ja tak i ostatnio czesto robie wolowine i wychodzi mega mieciutka i krucha :)
Kupuje taka pokrojona na cienkie plastry. Raz obijam tluczkiem raz nie, za kazdym razem jest dobra :) Troche podsmazam z kazdej strony a potem do garnka z cebulka i troche wody, lisc laurowy i ziele. Doprawiam tylko kostkami rosolowymi wolowymi, czasami doleje wina :) gotuje 1,5 godziny :)
Mam nadzieje, ze pomoglam
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 3712
8 stycznia 2011, 12:00
My uwielbiamy wołowinę, a szczególnie steki. Jak nie mam wołowiny argentyńskiej kupuję naszą polędwicę, wykrawam z niej grube plastry ze środka, marynuję w oliwie, soku z cytryny i posypuję pieprzem. Smażę krótko z dwóch stron na dobrze rozgrzanym, sklarowanym maśle z olejem. W środku steki są krwiste i miękkie. Podaję z sosem serowym, albo masłem czosnkowym. Inna opcja to rolady wołowe (z wołowiny ekstra), albo bitki (długo duszone). Oprócz tego jemy tatar, ale to nie każdy lubi.
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto:
- Liczba postów: 119
8 stycznia 2011, 13:42
dodaj MUSZTARDY-wołowinka będzie mięciutka!!!!!
8 stycznia 2011, 14:34
zrób rolady wołowe ( czy zrazy, jak zwał tak zwał), one zawsze wychodzą pyszne:)
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 724
8 stycznia 2011, 14:56
Ja do miesa nie daje soli tylko duzo wegety. Zapomnialam napisac, ze pokrojone plastry lekko ubijam piescia.
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Mmmm
- Liczba postów: 1069
8 stycznia 2011, 15:10
Polecam rady magpie. Wołowinę (podobnie jak np. kalmary) trzeba przygotowowywać albo bardzo krótko - smażona (także bez tłuszczu) na gorącej patelni po 2-3 min z obu stron (jeśli plastry, to w poprzek i rozbite), albo bardzo długo - po obsmażeniu (można wcześniej oprószyć mąką, to nie puści soków i nie będzie sucha) musi być duszona na małym ogniu albo w piekarniku 160 st ok. 2 godz. - zależy od wielkości porcji. Przy obsmażaniu nie może być na raz duża porcja na patelni, bo temperatura szybko spadnie i zamiast się ściąć na powierzchni puści soki, wtedy będzie sucha i uratuje ją tylko długie duszenie. Moze tez być w rękawie foliowym - wtedy na początek wysoka temperatura - 200 st. Jeśli nie solisz, to tym lepiej. Musztarda jednak rzeczywiście się sprawdza, podobnie jak wino z przyprawami. Na pewno się uda.
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
8 stycznia 2011, 15:45
Niezawodnym sposobem na zmiękczanie wołowiny
jest także ocet
- rozluźnia on bowiem tkankę mięśniową. Najlepiej
wybrać biały,
winny ocet – nie wpłynie na kolor mięsa - ale nieźle
sprawdza się
też ocet balsamiczny. Warto wymieszać go z pieprzem i
solidną porcją przypraw.
Marynując wołowinę, lepiej zrezygnować z soli –
mięso nie puści
wówczas cennych soków. A po dwóch godzinach marynowania
wołowina jest gotowa do dalszych przygotowań!
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Jasień
- Liczba postów: 2187
8 stycznia 2011, 16:03
Ja nie jadam wołowiny ale aby np. schab był kruchy i mięki / robię dla mojego syna , bo to maruda / moczę w mleku około dwóch godzin. Później płuczę , wycieram i smażę.Może mleko też zmiękczy wołowinę...? Powodzenia