Temat: Spalacz - Thermo Speed Extreme z Olimpa

Jak masz za dużo kasy na zbyciu to kup sobie jakąś fajną bluzkę, albo kosmetyk, będą to zdecydowanie lepiej wydane pieniądze.

Przed wyrażaniem takiej opinii upewnij się, czy nie piszesz bzdur. 26 zł za 60 kapsułek (starcza na miesiąc) to nie jest majątek. :) 

Myślę, że Armara Ci dobrze życzy i na pewno pieniądze nie są tu najważniejsze tylko Twoje zdrowie. Ale decyzja należy do Ciebie. 

Dalej uważam że lepiej już jakiś kosmetyk kupić, ale to Twoje pieniądze jak chcesz je wyrzucać do kosza to proszę bardzo.

Po pierwsze, spalacz to nie magia. Jeśli ciężko trenujesz i masz już na tyle mały BF, że trudno jest Ci zrzucić resztki tłuszczu, sięgaj po spalacze. Jeśli dopiero zaczynasz odchudzanie, olej to. 

Brałam thermospeed'a przed treningami kiedyś, moim zdaniem, jest to średni spalacz. Podnosi ciepłotę ciała, trochę mocniej się spocisz, tyle. O wiele lepsze efekty uzyskałam modyfikując i ulepszczając treningi, jak już skończyłam go brać.

W wolnym tłumaczeniu tego co napisała bodyroxx - trenujesz ciężko czyli porządny trening siłowy z obciążeniem, albo np. interwały (10km na rowerku nie zalicza się do ciężkiego treningu), mały BF - mały poziom tkanki tłuszczowej, czyli waga w normie ale raczej poniżej średniej. Do tego oczywiście dopracowana dieta pod kątem zarówno kcal jak i b/t/w.

Spalacz zostaw na koncowke redukcji. No i nie napisalas jak u Ciebie z cwiczeniami i dieta bo tabletki powinny byc dodatkiem a nie podstawa.

postawna zdrową diete i ćwiczenia a nie na jakies ,,gówno" żeby się wykończyć , szkoda zdrowia

A ja odpowiem na pytanie: tak stosowałam i tak zadziałało, ale dużo lepsze efekty miałam przy ThermLine II (też Olimpu) a najlepsze przy Edixalu. Stosowałam przez cały miesiąc jeżdżąc wtedy kilka razy w tygodniu na rowerze. Pomogło mi to troszkę w zbudowaniu ładniejszego ciała i miałam więcej energii przy jeździe.