Temat: Parcie na kwaśne jedzenie

Cześć forumowicze :) czy miała któraś/któryś z was tak że często mieliście ochotę na kwaśne ? (kapusta kiszona, ogórki) Ja jak już się dorwę do czegoś kwaśnego to zjadam pół miski (np kapusty z marchewką, zupy ogórkowej, surówki z kapusty i kiełbasy) Oznacza to jakieś braki w diecie ? dziękuję za ewentualną pomoc ;)

groszek305 napisał(a):

Ja tak mam cały czas, pół kg ogórków kiszonych, czy kapusty (codziennie) juz nie robią na mnie wrażenia, zupy tez tylko kwaśne, a i tak dodaje sobie do swojej porcji pół cytryny.. cytryny tez uwielbiam:)I chętnie się dowiem czemu tak się dzieje :)

Mam identycznie jeśli chodzi o kwaśne :) żelków nie lubię ale właśnie cytrynę, kapustę, ogórki kiszone i konserwowe, te sałatki z kapusty pekińskiej, papryka konserwowa, marchew, no masakra.. ostre też lubię, musztarda tylko najostrzejsza, papryka pikantna, pieprz, prawie codziennie w kanapkach, uwielbiam papryczki jalapeno i chilli..

Uwielbiam kiszonki i warzywa konserwowe :D Moj chłopak mnie za to nienawidzi, hahahah :D

Pasek wagi

A dlaczego znienawidzi :D ?

Wg medycyny chińskiej kwaśne to wątroba

Uwielbiam kwaśne jedzenie. Czasem jak najdzie mnie ochota na coś słodkiego, to bez wyprawy do sklepu po żelki się nie obejdzie. Kwaśna kapusta i ogórki kiszone też się w takich sytuacjach sprawdzają. 

iKate napisał(a):

A dlaczego znienawidzi :D ?

Bo nie znosi tego zapachu :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.