- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 stycznia 2011, 00:30
Jak widzicie problem jest, ewidentnie. I dobrze że zdałam sobie z tego sprawę.
Liczę na Waszą pomoc, będę Waszym dłużnikiem.
P.s jest mi tak wstyd, kiedy mój brzuch osiąga rozmiar bomby atomowej :(
4 stycznia 2011, 09:50
> Na zmniejszenie zoładka to chyba ja z
> doswiadczenia (zaraz mnie zlinczują) stosowałam,
> diety oczzyszczające, MUSISZ POCZUC GŁUD! z 3 dni
> na samych jogurtach, niezdrowe ale skuteczne.
> naprawde ja niewidze innego wyjscia ,
jejku dziewczyny, nie proponujcie jej żadnych diet oczyszczających/ głodówek typu 3 dni na jogurcie!
Coco wiesz, że masz juz niedowagę a trzy dni na samych jogurtach na 100% nie rozwiąże Twojego problemu. Może masz wzdęcia? W swojej diecie masz dużo owsianek, mnóstwo warzyw, marchewki - czyli mnóstwo błonnika. a ten w nadmiarze wszyscy wiemy jak działa. Pijesz tylko herbaty? ile dziennie? może pij wiecej wody, co przy tak użych ilościach błonnika jest bardzo ważne. to a propos duzego żołądka.
dwa - prawdopodbnie masz napady wilczego apetytu. być może wcześniej za bardzo się ograniczałaś i teraz po prostu napadasz na jedzenie.
biorąc pod uwagę Twoją aktualną sytuację wymagasz pomocy specjalisty. chodzisz do psychologa (o ile dobrze pamiętam) ale nie jesteś z nim szczera, co pisałaś w pamiętniku. tylko, że będąc nieszczera wobec niego oszukujesz tez siebie. odrzucasz w ten sposób pomocną dłoń, jedyną w "realu", bo na rodziców liczyć nie możesz. i tak tkwisz w tej beznadzieji. musisz zacząć działać, starać się zmieniać sposób myślenia, postrzegania własnej osoby itp. i przede wszystkim bądź szczera z psychologiem - jak ona ma Ci pomóc jesli nie mówisz jej całej prawdy? a skoro tak źle rozumiesz się z rodzicami to powinniście odbyc terpie rodzinną?
sorki za taki wywód ale bardzo przykro zrobiło mi się kiedy przeczytałam Twój ostatni wpis. i odnoszę teraz wrażenie, że Twoi rodzice są po części winni Twojej choroby. niezdrowa rywalizacja matki z córką (mi się to w głowie nie mieści), wpedzanie w kompleksy...
mam nadzieję, że pozwolisz sobie wreszcie pomóc, trzymam za Ciebie kciuki.
4 stycznia 2011, 10:05
4 stycznia 2011, 10:23
4 stycznia 2011, 10:25
4 stycznia 2011, 11:35
Pojawiło się tu wiele wpisów, które nieco objaśniły Twoją sytuację.. dały jej tło. Ja gdy przeczytałam, że po posiłku pożerasz czy tam wchłaniasz jeszcze z 5 marchewek to pomyślałam sobie - kurczę, dziewczyna ma okres czy co, że tak świruje? Przecież to marchewka! Jakby pochłaniała 5 obiadów w jednym momencie to rzeczywiście mogłaby to nazwać obżeraniem..
Nie robisz nic niepoprawnego! Jeśli uważasz jednak, że za mało się sycisz obiadem, a później robisz tornado.. w warzywach (;) ) to jedz wolno, bardzo wolno! Ja się nigdy nie najadałam, kiedy pochłaniałam obiad w 5 minut, przez kolejne 15 szukałam co by tu zjeść jeszcze.
Mam nadzieję, że poradzisz sobie z tym problemem, nie daj się zdominować swojemu kłopotowi.
4 stycznia 2011, 11:55
4 stycznia 2011, 11:59
4 stycznia 2011, 12:04
4 stycznia 2011, 12:34
4 stycznia 2011, 13:47
yanna-Ty lepiej pilnuj swojego nosa, nudzi Ci się? a jej zdjęcia były DLA MNIE, bo ją o to poprosiłam, więc się odczep! i zresztą każdy może tu wstawić zdjęcia jakie tylko chce, nic Ci do tego. co może mnie też zgłosisz do moderacji, bo nie podzielam Twojego zdania? idiotyzm.
coco-Ty wiesz co ja na ten temat sądzę. i wcale nie słuchaj tych 'pseudo-rad' a propo głodówki ;|
Edytowany przez expression 4 stycznia 2011, 13:57