Temat: Ocena Menu Przytycie

Ćwiczę 3x w tygodniu na siłowni. Waże 52kg przy 176cm. Wychodzę z anorekcji... Chcę przytyć.

9:00 Śniadanie: 

-Bułka grahamka (szynka z indyka, orógrek, pomidor)

-Jedno jajko na twardo + 200g twarogu

-Dużo rukoli

12:00 Przegryzka: Jabłko

14:00 Posiłek przed obiadem 

-4 wafle ryżowe z szynką

16:30 - 17:00 Obiad

- 250g piersi z kurczaka lub wołowiny + ketchup/musztarda

-dużo warzyw (gotowane, brokuły, brukselka, kalafior)

19:30-20:00 Kolacja

-250g twarogu

-15g orzechów laskowych

W ciągu dnia przegryzam marchewki (do 1 kg). Ogólnie takie menu mi pasuje, ale być może jest czegoś za mało. Dodalibyście coś? 

A jak z treningami na siłowni?

Dodam że jestem na l4 z powodu nadwrężenia nerwu strzałkowego(nie mogę ruszać stopą, niedowład), jutro mam badania(morfologia itp) poniedziałek czeka mnie poradnia neurologiczna a później nie wiadomo... Być może operacja... 

Obecnie biorę zastrzyki na wzmocnienie nerwów. Jak sądzicie, powinienem przez ten tydzień dać odpocząć organizmowi na "lepszej" jak do tej pory diecie, czy pójśc na siłownie i wykonać normalny trening górnych partii? Cardio narazie odpada z wypisanych wcześniej powodów.

Proponuje do warzyw dodać oliwę z oliwek, bądź olej lniany, może więcej nasion - jakieś siemię lniane, orzeszki, pestki, kokos, no i AVOCADO pod każda postacią :-). A rybki i jajka jesz? Marchewkę fajnie ze jesz ale uważaj bo możesz dostać pomarańczowych plam przy nadmiarze :-) i wafle ryżowe to chyba tez słaba przekąska - proponuje zrobić ciastka owsiane (z odrobina maki rasowej, otręby, koniecznie suszona żurawina - pyszna i zdrowa, i miód), zrobienie zapasu na tydzień to kilkanascie minut.  Powodzenia!

Pasek wagi

Tak czy inaczej musisz zacząć jeść więcej. Szczególnie jeśli masz problemy neurologiczne. Zatroszcz się o witaminy, mikroelementy szczególnie potas. Wiadomo, że obecnie treningi odpadają - do odwołania przez lekarza. tak po prawdzie nie ma się co rzucać. Układasz menu,pakujesz i czekasz z 2--3 tyg na reakcję organizmu. Modyfikujesz dietę / trening jeśli trzeba ot cała filozofia. 

Pasek wagi

Znacznie za mało wszystkiego, powinnaś jeść dwa razy tyle, no i porządniej, a nie wafle ryżowe

Treningi siłowe także teraz odpadają? 

Każdy uraz czy kontuzja to jest obciążenie dla organizmu, dodatkowo organizm dostaje w tyłek przez zbyt małą ilość kcal. Jeżeli połączysz to z dodatkowym wysiłkiem jakim jest trening, nie ważne czy siłowy czy inny, to organizm może się zbuntować. W takiej sytuacji najbardziej i najszybciej oberwie to miejsce które jest uszkodzone. Dodatkowo spowalniasz proces regeneracji. Ja sobie zdaję sprawę z tego że dla kogoś kto "wychodzi" z anoreksji zdrowie jest sprawą drugorzędną, wyżej jest wygląd cały czas, ale jeżeli widmo operacji już nad Tobą wisi więc ja bym się poważnie zastanowiła czy ten trening jest tego wart.

na przytyciu powinieneś jeść 2500-3000. Tyle wychodzi z kalkulatora. Ty jesz połowę. Wiele dziewczyn z niedowagą robi ten sam błąd - wydaje im się, że zaczną tyć jak tylko zwiększą kalorie, a okazuje się, że chudną wtedy nawet szybciej, bo to nadal jest za mało, ale na tyle dużo, żeby wybić ciało z zastoju. Nie rób tego błędu.

Siłownia odpada na razie - masz wyniszczone ciało, jeszcze skończysz z jakąś kolejną paskudną kontuzją. Wejdź w widełki wagi w normie, a potem bierz się za ćwiczenia.

Poprawiłem nieco dietę. Do każdego posiłku podjadam rukolę, do obiady biorę więcej gotowanych warzyw typu (brokuły, kalafior i brukselka)

Mogę na coś zamienić grahamke o godzinie 12? Może jakiś owoc?

Kolego , czytałeś co napisałem? 

Pasek wagi

Ale zaszalałeś, zwiększyłeś ilość kcal aż o 52 kcal.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.