- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
20 grudnia 2010, 16:53
Uwielbiam chleb! Potrafię orgraniczyć lub zaprzestac spozywania slodyczy, ale nie potrafie odmówic sobie chleba. Dodam iz jem wyłacznie ciemny chleb, ostatnio coraz czesciej domowy, wiec bez zacnych dodatków chemicznych. Czy mimo to dam radę zrzucic kilka zbednych kilogramów? Chciałabym przejsc na jakąs niedługą, ale skuteczną dietę, w której nie byłoby konieczne rezygnowanie z pieczywa. Prosze o pomoc.
PS. Jestem w miare aktywna fizycznie, ze sportem nie ma u mnie większych problemów, bo go lubię.
Edytowany przez Aggie111 20 grudnia 2010, 16:53
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
20 grudnia 2010, 16:56
Jeżeli to chleb ciemny to raczej nie musisz z niego rezygnowac, zależy też ile go spożywasz:P bo jeśli to jest Bochenek na dzień to wiesz :P ....
powiedz jeszcze z czym go jesz lub czym smarujesz grubo/cienko ?
20 grudnia 2010, 16:55
jasne ze zrzucisz, tylko jedz go rozsadnie bo chleb jak i inne weglowodany w nadmiernych ilosciach sa szkodliwe dla sylwetki :)
20 grudnia 2010, 16:57
Ja jem i jadłam normalnie chleb zwykły,biały i schudłam.;]
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
20 grudnia 2010, 16:58
Nie no, nie bochenek dziennie! Kilka kromek (góra 6). Nie uzywam masła, margaryne bardzo rzadko, najczęsciej smaruję dzemem (niskoslodzonym) bądz chudym twarogiem, a czasem nawet samym ketchupem, bo takie uwielbiam.
Dziekuje za odpowiedzi :)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
20 grudnia 2010, 17:00
no myślę, że 6 to dość dużo, ale 3 kromki dziennie nie zaszkodzą i na pewno schudniesz :D
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
20 grudnia 2010, 17:02
ja jadlam chleb, albo 2 bulki dziennie i biale bo na taki ciemny musze miec ochotei schudlam, nie potrafie zrezygnowac i nie zrezygnuje, jesli lubisz to sobie nie odmawiaj wg mnie to bez sensu.
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
20 grudnia 2010, 17:04
expression - Masz racje, postaram się ograniczyc, ale latwo nie będzie, szczegolnie, ze chodze do szkoly i zawsze w szkole mam kanapki. Po za tym w szkole ciagle jestem glodna, moglabym jest wtedy bez przerwy, jak wracam do domu, glod mija...
Edytowany przez Aggie111 20 grudnia 2010, 17:05
20 grudnia 2010, 17:07
ja na diecie przerzuciłam się na ciemny chleb / ciemne buły. fajne są pokrojone już na małe kromki (każda 60-65 kcal) "bochenki" chleba firmy np. schulstad, jest ogromny wybór: z ziarnami, z sezamem, z ananasem, ze śliwką... może jakis rodzaj ci podpasuje
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
20 grudnia 2010, 17:06
W szkole tak jest mam to samo, ja mam utrudnione to o tyle,że siedze w szkole od 8-17 . i nosze 2 bułeczki z plasterkiem szynki posmarowane cieniutko masłem i staram się dorzucac ogórka zielonego, paprykę i liśc sałaty :)!jeżeli ktomki chleba są duże to podziel je na mniejsze części no i pij dużo wody :) Gdyż może za mało jej pijesz i organizm chce uzupełnic braki poprzez jedzenie ! :)