- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
18 grudnia 2010, 21:06
vitalijki właśnie po raz setny postanawiam że zacznę się odchudzać... masakra
ale co robię... hmm... zaglądam tutaj i zajadam się przepysznym, aromatycznym, ślicznym i słodkim herbatniczkiem z pięknie pachnącym nadzieniem śmietankowym polanym zachęcającą czekoladą... i jak tu być normalnym?? paranoja!!
czy macie jakieś słodkie rady jak móc tego nie robić? jak przestać kochać słodycze?? jak nauczyć się ich odmawiać??
w domu zazwyczaj mam cały barek (młodsze rodzeństwo) i naprawdę ciężko jest mi się opanować :(
ratunku !!
18 grudnia 2010, 23:22
Nie ma łatwego sposobu na odejście od słodyczy. Musisz po prostu sobie postanowić i nie ma przebacz. Pierwsze dni będą ciężkie, ale potem pójdzie jak z płatka. Tylko postaraj się te kilka dni i będziesz miała prawie z głowy.
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1878
18 grudnia 2010, 23:47
przyszlamiss, a jaka jest różnica między słodzonym, pełnym chemii jogurtem 'owocowym' a słodzonym, pełnym chemii batonikiem? :)
poza tym, przez takie słodzone rzeczy u mnie waga się zatrzymuje.
- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
19 grudnia 2010, 11:28
jesteście wspaniałe... a co do motta chyba też je zastosuję :*
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
19 grudnia 2010, 13:26
Te motto to ja w swoim pamiętniku umieszcze
![]()
i codziennie mi bedzie przypominac zeby nie zrec mleczka zagęszczonego w tubce.............
19 grudnia 2010, 13:27
Im dłużej nie będziesz jeść, tym mniej będą Cię ruszać. Warto załatwić sobie dodatkową motywację. Ja nie jem słodyczy od początku adwentu i nie mam zamiaru wracać do tego świństwa ;)
19 grudnia 2010, 13:38
no właśnie zjadłam cukierki i jest mi głupio! świetne hasło, może powinnam je wziąć do serca ..
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1377
19 grudnia 2010, 14:25
> może zamiast słodyczy, warzywa pokrojone w słupki
> itp
to żeś doradziła ;p
ja polecam cole light na początkowy detoks od słodyczy a z czasem jak organizm się odzwyczai choć trochę znaleźć inne podgryzacze
19 grudnia 2010, 14:47
zrób sobie zdjęcie swojej figury i popatrz na nie za każdym razem, kiedy będziesz chciała zjeść coś słodkiego, na mnie bynajmniej to działa ...
- Dołączył: 2006-06-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 31
19 grudnia 2010, 14:58
Sama mam ten problem i ja po prostu jem słodycze jeśli mam na nie ochotę, bo jeśli mam zakaz to chęć na coś słodkiego zamieniała się w obsesję :) i wtedy pochłaniałam zbyt dużą ilość. Teraz gdy jem wszystko jest ok jest tylko jedna zasada: jak już dopada mnie ochota na słodycze to biorę jedną kostkę czekolady i męczę ją przez jakieś 10-20 min., jem powoli, małe kawałki, i skupiam się tylko na tym i na smaku, aby mój mózg dostał dobitną informacje że dostał to co chciał. :)
Może i jest to dziwne lub głupie, ale mi pomaga :) pozdrawiam
19 grudnia 2010, 15:17
Jedz produkty z niskim indeksem glikemicznym i zwyczajnie zaprzyj się i to odrzuć. Jak uregulujesz poziom cukrów ochota na nie spadnie, do tego odzwyczaisz kubki smakowe, a na to wystarczy już jakiś tydzień. Zobaczysz, że samo przejdzie, ale musisz mieć silną wolę na początku, bo inaczej się nie da. Chrup surową marchewkę, mandarynki jedz itp.jeśli już coś musisz.