- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2014, 19:51
Od razu powiem, że jestem strasznie przewrażliwiona na punkcie jedzenia, i jedzenie czegokolwiek prócz śniadania jest dla mnie raczej sporym wyzwaniem i gryzie się z moim sumieniem. Z czystej ciekawości chciałabym zapytać co osoby zdrowe myślą o takim jadłospisie i czy powinnam coś zmienić. Nie podam wam kaloryczności, gdybyż liczenie wprowadza mnie w paranoję i wolę nie wiedzieć ile kalorii spożywam.
śniadanie: trzy łyżki płatków owsianych+ 150ml mleka 2%+ owoce/ 3mini naleśniki na płatkach owsianych z owocami/ kromka ciemnego pieczywa lub bułka z dynią+ warzywa+ szynka+ jogurt z owocami/ ciemne pieczywo+ jajecznica z warzywami
obiad: pierś z kurczaka lub indyka (pieczona lub gotowana)+ warzywa+ ciemny ryż, kasza lub okazjonalnie makaron razowy lub sojowy/ zupa warzywna np. brokułowa/ sałatki z mięsem
podwieczorek: zazwyczaj jakieś owoce i kostka ciemnej czekolady 70% kakao, ewentualnie wafle ryżowe z twarogiem
kolacja: kromka ciemnego pieczywa+ warzywa lub serek wiejski/ sałatka+ pestki lub orzechy
Zazwyczaj tak wygląda mój jadłospis, chociaż ostatnio staram się coraz bardziej eksperymentować z jedzeniem...śniadanie: 8-10 obiad: 13-14 podwieczorek: 16 kolacja: 18-19
Co do aktywności to dużo chodzę i jeżdżę na rowerze, gdyś mam tendencje do mdlenia w autobusach..do tego jakieś drobne ćwiczenia 20-40min 3-4razy w tygodniu
Edytowany przez fe65ac48dde067f8756cb2c28495726b 17 lipca 2014, 20:04
17 lipca 2014, 19:56
Powiem tak, dla mnie to jest menu na redukcję - ja bym na tym schudła. Nie ma węgli do obiadu, jedna kromka chleba na śniadanie to mało, to samo 3 łyżki płatków owsianych. Kalorii nie liczysz, ale wyjdzie ich dość mało. No ale da się na tym żyć, nie jest głodowo. A pewnie zapotrzebowania też nie masz bardzo dużego, bo przecież waga niska.
17 lipca 2014, 20:03
.Moje bmr to ok. 1400kcl...kromka chleba z tond, że raczej nie przepadam za pieczywem (które w skutek choroby na bardzo długi czas zostało wyeliminowane całkowicie z diety) , ogólnie rzadko jadam...owsianka po dorzucenia banana, brzoskwini i gruszki wychodzi nawet konkretna, przynajmniej objętościowo...ogólnie zawsze jestem najedzona, bywa, że i przejedzona, dla mnie takie jedzenie to wielka wolność, po parę miesięcy temu po takim bilansie miałabym kilogram więcej na wadze. Do obiadu dorzucam jeszcze ciemny ryż lub makaron (raczej rzadko to drugie) ale jakoś wyleciało mi z głowy.
Edytowany przez fe65ac48dde067f8756cb2c28495726b 17 lipca 2014, 20:05
17 lipca 2014, 20:09
kochana 1400 to twoj organizm wykorzystuje bez jakiegokolwiek ruch a ty cwiczysz wiec 1900-2000kalorii powinnas jesc dorzuc orzechy maslo orzechowe zdrowe ale maja wiecej kalorii
17 lipca 2014, 20:11
Według mnie jest całkiem dobrze jak na ten stan. Staraj się później stopniowo zwiększać kaloryczność :)
17 lipca 2014, 20:14
.Orzechy dorzucam do deseru lub owsianki jeśli mam w domu (niestety rzadko, gdyż rodzinka nie przepada). Jedzenie masła jakiegokolwiek, jakkolwiek to brzmi, jest dla mnie traumatyczne...a staram się jeść tak by nie borykać się z wyrzutami sumienia przez pół nocy, podobnie mam z olejem.
Edytowany przez fe65ac48dde067f8756cb2c28495726b 17 lipca 2014, 20:14
17 lipca 2014, 20:22
Według mnie jest całkiem dobrze jak na ten stan. Staraj się później stopniowo zwiększać kaloryczność :)
17 lipca 2014, 20:53
Ja jem tak od lat i nie chudnę, jestem zdrowa.