- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 373
16 grudnia 2010, 21:24
HEJ!
od kiedy się odchudzam bardzo lubię przygotowywać sobie "porządne" śniadania, bo takie właśnie dodaje mi ful energii. Dziś przeczytałam na w jakimś wątku fajny przepis dziewczyny na naleśniki
-jedno jajko
-pół szklanki mleka
-2 czubate łyżki maki.
jajko (70) + mleko (40) + maka (100) = w przybliżeniu 210 kcal = 1 naleśnik ma 70 kcal
czy można zjeść te wszystkie naleśniki z tartym jabłkiem i cynamonem na śniadanie? Czy to za dużo? Spróbuję usmażyć je bez oleju na specjalnej patelni do naleśników
17 grudnia 2010, 16:15
ja jem sniadania ktore maja ok 500 kcal :)
17 grudnia 2010, 16:41
ja tez ostatnio zaczęłam jeść serkiem danio..i myślałam ze trochę tak nie pasuje. bo konsystencja zadka i wypływa,ale co tam jak wygląda ,ważne jak smakuje! a tu czytam ze nie tylko ja tak jem.:P
17 grudnia 2010, 16:42
moje śniadanie czasem maja i 800 kalorii
![]()
za to obiad jem mniejszy..bo miejsca brak
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 1097
17 grudnia 2010, 18:10
ja sie dzis objadłam na śniadanie własnie takimi placuszkami . Ciasto jak na nalesniki zwykle, nie oduchdzone + stare jabłko. Po upieczeniu posmarowane serkiem homo i posypane cynamonem i odrobina pudru. Pychota. Zjadłam 7 placuszków ( 1 placek= 1 łyżka ciasta).