Temat: Słodycze, nałóg POMOCY!!

Dziewczyny ja już chyba wpadłam w nałóg, co dzień jem słodycze i to nie mało, chipsy, ze 20-30 dkg ciastek, czasami całe ciasto... to już mnie przeraża ale ja nie umiem z tym zerwać POTWORNIE chcę mi się słodyczy...co robić... poradźcie....chyba już tańszym i zdrowszym nałogiem byłoby palenie...
U mnie to samo :) Prawie Całe moje 'kieszonkowe' idą na słodycze.... Myśle żeby sie nie wybrać do specjalisty od uzależnień ale czy to pomoże. ?  :) Bedzie dobrze ! Damy radę !
U mnie właśnie tak zaczyna się bulimia,mam wstręt że tyle i jadłam no i... kurdę nie kontroluję już tego, idę sobie zrobić badania może czegoś w organizmie mi brak ale podejrzewam bardziej głowę...;(

> U mnie właśnie tak zaczyna się
> bulimia,mam wstręt że tyle i jadłam no i... kurdę
> nie kontroluję już tego, idę sobie zrobić badania
> może czegoś w organizmie mi brak ale podejrzewam
> bardziej głowę...;(

Ja robiłam sobie badania ostatnio - wszystko w normie. Więc u mnie to tylko i wyłącznie głowa ; O

ja też uwielbiam słodycze, jak sobie odmawiam to potrafię nie jeść ale jak przyjdzie taki dzień że nie ma w domu nic słodkiego a mam straszną ochotę lecę szybko do sklepu i kupuje wszystko na co mam ochotę, potem to zjadam i później strasznie żałuję. po 1 jest mi strasznie ciężko a po 2 wszystko się "pięknie" odkłada. też nie potrafię nad tym zapanować i nie mam na to sposobów. np. cukru nienawidzę bo mi nie smakuje i nic nie słodzę do niczego nie dodaję bo mi obrzydza smak i tak samo bym chciała mieć ze słodyczami ale ciężko będzie. mój szwagier nienawidzi słodyczy i w ogóle nie je i mu strasznie zazdroszczę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.