- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 czerwca 2014, 14:56
Dziewczyny pomozcie, zaraz mam zabrac sie za robienie bigosu, kapusta i wszystkie skladniki dzisiaj kupione, ale zaczyna grzmiec i walic piorunami, czy moze mi skwasniec? Kiedys juz tak mialam, ale z fasolka nie wiem czy na bigos tez tak burza moze dzialac? Ryzykowac czy zrobic jutro?
10 czerwca 2014, 19:14
hahaahahaha dobre kfaaa ;d
Edytowany przez karolka15152 10 czerwca 2014, 19:14
10 czerwca 2014, 19:24
co to za zabobony? xd
jakie zabobony? mi zupa nie raz skwaśniała w ciągu godziny, gdy "szło" na burzę.
10 czerwca 2014, 22:01
Zabawne, taką mamy postępową i nowoczesną społeczność na vitalii, same światowe towarzystwo... Myślałby kto...
To żaden zabobon, na całym świecie gospodynie zauważają to zjawisko. Teorii jest kilka, wpływ może mieć ciśnienie, wyładowania elektryczne, ozon (silny utleniacz) i pewnie jeszcze parę innych.
11 czerwca 2014, 00:31
Coś może być na rzeczy - przecież nawet powietrze tak specyficznie wtedy pachnie, więc może czegoś w tym powietrzu jest więcej niż zazwyczaj ;)
11 czerwca 2014, 00:57
Pogoda burzowa sprzyja fermentowaniu, sama odłożyłam zaprawianie kompotów na inny czas, może jutro...
11 czerwca 2014, 01:06
To nie są zabobony, przy dusznej i ciepłej pogodzie jedzenie szybciej się psuje.
11 czerwca 2014, 03:00
ależ oczywiście, że mam na to wpływ.
11 czerwca 2014, 07:10
Coś może być na rzeczy - przecież nawet powietrze tak specyficznie wtedy pachnie, więc może czegoś w tym powietrzu jest więcej niż zazwyczaj ;)
11 czerwca 2014, 09:31
No cóż moja babcia też uważała że jak jest burza to kwaśnieje kapusta , zupy z dodatkiem fasoli nie wiem czy to prawda czy nie :)
11 czerwca 2014, 13:05
Żadne zabobony, mi zepsuł się rosół więc wierze w to co autorka pisze