- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 grudnia 2010, 21:55
30 listopada 2017, 15:57
ja też się zastanawiam, ale chyba zrobię - lubię piec a jeszcze bardziej dekorować:) też większość rozdam, niech smakują
30 listopada 2017, 17:16
Ja caly czas sie zastanawiam czy zarabiac ciasto? Zawsze sie narobie, my zjemy kilka, a reszte rozdaje, wiec w tym roku najzwyczajniej mi sie nie chce.
Dlatego ja w tym roku raczej skromnie, z jednej porcji ;)
30 listopada 2017, 23:38
Dlatego ja w tym roku raczej skromnie, z jednej porcji ;)Ja caly czas sie zastanawiam czy zarabiac ciasto? Zawsze sie narobie, my zjemy kilka, a reszte rozdaje, wiec w tym roku najzwyczajniej mi sie nie chce.
Tylko z jednej porcji i tak wychodzi ponad 100 sztuk i roboty na pol dnia :)
30 listopada 2017, 23:54
pierdziele, nie piernicze. swieta w tym roku spedzamy glownie poza domem. wigilia u babci, pierwszy dzien swiat uroczystosc rodzinna, drugi dzien swiat raczej w domu. obedzie sie bez piernikow. i tak zwykle zostawaly one najdluzej po swietach. maja swoj urok -milo je sie przyrzadza z najblizszymi, pieknie pachna podczas pieczenia i fajnie sie prezentuja na wigilijnym stole, ale jak dla mnie specjalnych walorow smakowych to one nie maja. takie lukrowane zapychacze. chociaz i tak zapewne nie obedzie sie bez nich podczas kolacji wigilijnej, bo ciotka lubi przypierniczyc, zwlaszcza takie twarde sztuki, ktore dziadek potem musi polykac w calosci jak mu babcia nawklada na talerz ..