- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
9 grudnia 2010, 13:32
dziewczyny, jak to jest z tymi wartosciami energetycznymi? zawsze byłam przekonana, że to smazone ma najwięcej kcal! zastanawiając się nad zakupem grilla elekrycznego, sprawdziłam jednak wartości dla kurczaka. i co się okazuje?
kotlet smażony i to w dodatku panierowany (!) - 247 kcal w 100 gramach: http://www.exerceo.pl/jedzenie.php?fid=1088
kurczak grillowany - 347 kcal w 100 gramach: http://www.kulturystyka-online.pl/kurczak-grilowany.shtml
dlaczego???
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
9 grudnia 2010, 13:37
kurczak CAŁY (sądząc po zawartości tłuszczu) ze skóra, a nie np. pierś grillowana....pierś grillowana będzie miała tyle ile w surowej masie
9 grudnia 2010, 13:39
no właśnie może liczona wartość razem ze skórą
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
9 grudnia 2010, 13:51
to głupia skóra ma aż tyle kcal?? ja jadam tylko pierś... czyli uyważacie, że warto zainwestować w grilla?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
9 grudnia 2010, 13:57
a nie jest tak że kurczak grillowany jest po prostu lżejszy więc w 100g jest go więcej ilościowo
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
9 grudnia 2010, 13:59
najwięcej żelaza ma czerwone mięso więc jedząc samą pierś kurczaka można się nabawić anemii, oczywiście zelazo też jest w warzywach ale gorzej sie przyswaja
9 grudnia 2010, 14:02
Na pewno grillowane mięso jest zdrowsze od smażonego.
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
9 grudnia 2010, 14:16
Skóra ma dużo kcal. Sam cycek z kury ma mało kcal, szczególnie grillowany.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
9 grudnia 2010, 14:17
najwięcej żelaza ma czerwone mięso więc jedząc samą pierś kurczaka można się nabawić anemii, oczywiście zelazo też jest w warzywach ale gorzej sie przyswaja
no, kurdę wiem :/ i kiedyś - jako nastolatka - mialam bardzo niski poziom hemoglobiny we krwi, wręcz na granicy anemii (wtedy praktycznie nie jadlam mięsa). ale teraz jestem krwiodawcą, więc chyba nie mam anemii, skoro mnie tam chcą...