Temat: o co chodzi z tą zieloną herbatą?

Słyszałam, że pierwsze parzenie zielonej herbaty powinno się wylewać, a dopiero pić zaparzoną po raz drugi - wie ktoś dlaczego? Ktoś to praktykuje? Na opakowaniach mojej herbaty nic takiego nie pisze...


Pasek wagi
moja ulubiona - z żurawią firmy BASTEK;)

piję wszystkie 3 parzenia, podobnie pu-erh, parze 3 razy.
Wodę zagotowuje, czajnik się wyłącza, odczekuje 2-3 minuty i zalewam.Parzę 3-5 minut
ja też parzę zieloną normalnie,jest cierpka ale przywykłam :)
Smak zielonej herbaty zależy od gatunku i długości parzenia. Ja mam banchę i gyokuro. Gyokuro jest bardziej delikatna.
Ja słyszałem, że bez problemu można robić bawarkę na zielonej herbacie, bo mleko nie umniejsza jej właściwości prozdrowotnych. Jednak wbrew powszechnemu mniemaniu nie ma dowodów w badaniach naukowych jakoby miała działanie antyrakowe (patrz Suzuki, Tsubono, Nakaya; 2005, Wu, Tseng, Van Den Berg, Yu; 2003, Kono; 2001). Słyszałem, że nadaje się na także na podstawę zupy warzywnej/rosołu, z kostkami lodu i cukrem jako lemoniada, a po słodzeniu i wymieszaniu z żelatyną galaretka. Pażone 30 minut w mleku liście zielonej herbaty nadają mu aromat, który umożliwia stworzenie z niego ciekawych lodów, gofrów, ciast, placków i lodów.
Z japońskiej matchy robi się desery m. in. lody, ciastka  :)
Zawsze chciałam tego spróbować, ale ta herbata jest dla mnie za droga  ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.