Temat: Gotowe sałatki z biedronki. Co sądzicie?

mysle ze to grzech prawie w maju kupowac gotowce sałatki gdzie warzywa są juz tanie. Ja bym się obawiała jednak jakosci takiego gotowca ,smak musi byc sztuczny ...zwrociłas uwagę na datę waznosci takiej sałatki? 

Dla mnie to sama chemia, najlepiej zrobić sobie samemu, przynajmniej wiadomo co w niej jest

smak może i mają dobry, ale niestety to sama chemia

Zgadzam się, żadna chemia. Jednak moim zdaniem lepiej taką sałatkę zrobić samemu, bo w tych gotowych jest bardzo mało dodatków (pomidorków, fety, itd.). W sumie składa się ona z prawie samej sałaty.

1 sałata kosztuje 1,50

ogórek - 80 gr

jajko - z 40 gr

jogurt naturalny - 1 zl

+ odrobina szynki i przyprawy

Po co kupować gotowe pudełko ze sztucznym sosem? Nie wiesz, jak długo to pudełko leży w sklepie, jak było transportowane. Świeża sałata Cie  nie oszuka - widzisz, czy jest w dobrej kondycji i tylko taką bierzesz

jassne. A co wiesz o tej świeżej sałacie? Zwłaszcza z biedry? Tyle samo, co o tej z opakowania.

Raz na kiedyś można to jeść, ale nie codziennie

jaka chemia??? chyba co poniektóch ponosi zbytnio...sama raz czy dwa kupiłam taką sałatkę z tuńczykiem, a że poza domem jestem od godziny 7 rano do godziny 19.30 to coś w ciągu dnia trzeba jeść...zwykłe liście sałaty, pomidorki koktajlowe, tuńczyk lub coś innego grzaneczki w woreczku oddzielnie i sos też oddzielnie - nie trzeba go dodawać przecież na szybko można zrobić swój własny i gdzie tu chemia się pytam????

Sałatki są transportowane w specjalnych kontenerach (taka duuuuża zamrażarka) a potem dawana do tzw. "zielonej lodówki" na sklepie. Średnio jedna sałatka leży 2 dni. Ciągle są dodawane świeże. Nie opłaca się ryzykować, bo kontrole są bardzo często. Codziennie sprawdzane są daty ważności. Największą uwagę w markecie skupia się na warzywach, owocach i nabiale. 

Skąd to wiem? Bo pracuję w Biedronce :-)