- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Ciszkowo
- Liczba postów: 659
3 grudnia 2010, 19:56
doradzie mi prosze jak radzicie sobie podczas diety z ochotą na słodkości, właśnie mnie chwycił mały kryzys i często myślę o słodyczach....
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Jasionka
- Liczba postów: 1350
3 grudnia 2010, 20:15
tez się chętnie dowiem ;]
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
3 grudnia 2010, 20:16
Ja sobie z tym poradzilam w ten sposob, ze jesli mam ochote na cos slodkiego to pozwalam sobie na to w weekend, wtedy wiem ze co mi przyjdzie na mysl to zjem i nic sie nie stanie bo odmawiac ciagle wszystkiego nie mozna, dzieki temu w inne dni nawet nie mysle o slodyczach.
3 grudnia 2010, 20:23
Jak mnie dopada ochota na słodkie to zjadam coś słodkiego :P u mnie jest tak, że nawet jak wytrzymam i ograniczę lub wyeliminuję słodkie na jakiś czas, to potem i tak po nie sięgam, a co gorsza zjadam wtedy większą ilość. Dlatego jak mam ochotę na słodkie to od razu coś zjadam tyle, że oczywiście w małych ilościach. Zjadam wtedy gorzką czekoladę, herbatniki lub biszkopty. Polecam też suszone owoce.
Wiadomo, w odpowiednich ilościach nic nie szkodzi. Jak zjesz np 2 kosteczki czekolady to przecież nic się nie stanie, gorzej jak sięgniesz po całą tabliczkę.
- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 1154
3 grudnia 2010, 20:40
Ja zapycham się jabłkami, albo tymi górnymi liśćmi z sałaty, bo są słodkie. Mało kalorii, a zapełnia żołądek.
3 grudnia 2010, 20:44
zjadam cos slodkiego ale nie w duzych ilosciach ale i tak mam wyrzuty sumienia a jak nie to jablko;)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
3 grudnia 2010, 20:47
Chrom pomaga :) Ale trzeba uważać. Producent zaleca spożywanie 1 tabletki dziennie, która równa się dziennemu zapotrzebowaniu, więc żeby nie przedawkować lepiej wziąć tak pół tabletki.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
3 grudnia 2010, 21:07
> doradzie mi prosze jak radzicie sobie podczas
> diety z ochotą na słodkości
po prostu jej ulec, ale z umiarem.