- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
2 grudnia 2010, 18:54
Czy przy takiej aurze jecie jakoś inaczej? Macie inne zapotrzebowanie? ja zauważyłam parcie na węglowodany, wciąż jestem zmęczona i chętnie ciągle bym spała.
2 grudnia 2010, 19:55
Ja z kolei, o ile słodyczom mogę się oprzeć z łatwością, to ciepłym daniom, szczególnie zupom, już nie. Nie mogę się powstrzymać od zjedzenia gorącej owsianki czy brokułów. Niby ok, ale przez to mam bardzo mało urozmaicony jadłospis
2 grudnia 2010, 20:00
>Nie mogę się powstrzymać od zjedzenia gorącej owsianki czy brokułów
to samo u mnie :D dzisiaj specjalnie kupiłam brukselkę, żeby zjeść na ciepło :D
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
2 grudnia 2010, 20:34
> gorącej owsianki
ja też. jak wcześniej jadłam tylko na śniadania, to teraz jeszcze muszę zjeść porcję wieczorem.
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
2 grudnia 2010, 22:26
A ja mam większą ochotę na mięso i jajka. Jak było cieplej prawie wcale nie jadłam mięsa, a teraz codziennie musi być. I w ogóle więcej jem teraz dań na ciepło, wczoraj zrobiłam sobie zupę krem z brukselki, dzisiaj z brokułów i kaszę kuskus z warzywami. Ale do słodyczy mnie nie ciągnie.Do tego zauważyłam, że teraz w te mrozy ciągle chce mi się pić. Też tak macie?
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 724
2 grudnia 2010, 22:30
Ja od trzech dni jestem ciagle glodna i nie mam konkretnie na nic ochoty. Cokolwiek by mi wpadlo w rece to bym zjadla, wiec strasznie duzo wysilku kosztuje mnie zeby sie powstrzymac. Zjem sniadanie, a po godinie burczy mi w brzuchu, glod jest tak silny, ze nawet boli mnie w okolicy przepony od tego burczenia. Pierwszy raz mam cos takiego - pewnie przez ten mroz, u nas jest teraz -17.
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2057
2 grudnia 2010, 23:30
kwiecwa - mam tak samo pije w mrozy o wiele wiecej niz wczesniej... szczegolnie herbatki z sokiem malinowym i gorące mleko :)
ja na śniadanie obowiązkowo lubie mieć gorące mleko... mmmm
ja tez widze u siebie wieksze parcie na jedzonko - na owoce, płatki... więcej jem mięska... myślałam że tylko ja tak mam...
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
3 grudnia 2010, 00:03
ja nie wiem, czy piję więcej, bo teraz zamiast wody przerzucam się na herbaty. nawet nie tyle jestem głodna, ale zwyczajnie czuję, że CHCĘ jeść. a swoją drogą była porażka, bo kupiłam paczkę herbatników i czekoladę. Zawsze wcinam naraz wszystko,a teraz po połowie paczki herbatników i 3 kawałkach czekolady kompletnie odpadłam ;)
- Dołączył: 2008-11-15
- Miasto: Deutschland
- Liczba postów: 3255
3 grudnia 2010, 07:50
ja w tamtym roku przez zimę właśnie schudłam. Moje zapotrzebowanie kaloryczne maleje, a długie wieczory sprzyjają czytaniu książki, a nie grillowaniu. Schudłam od listopada do lutego ponad 12 kg, przyszło lato, a mnie się znów żreć chciało i jojo
- Dołączył: 2008-11-15
- Miasto: Deutschland
- Liczba postów: 3255
3 grudnia 2010, 07:53
> A ja mam większą ochotę na mięso i jajka. Jak było
> cieplej prawie wcale nie jadłam mięsa, a teraz
> codziennie musi być. I w ogóle więcej jem teraz
> dań na ciepło, wczoraj zrobiłam sobie zupę krem z
> brukselki, dzisiaj z brokułów i kaszę kuskus z
> warzywami. Ale do słodyczy mnie nie ciągnie.Do
> tego zauważyłam, że teraz w te mrozy ciągle chce
> mi się pić. Też tak macie?
Ja w zimie też pije zdecydowanie więcej niż latem, zwłaszcza gorącej herbaty. Co do słodyczy to bardzo proste, jesz brukselki i brokuły, które zawierają magnez i ograniczają apetyt na słodycze.
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
3 grudnia 2010, 10:04
Ja nie czuje różnicy. Jem to co zawsze, może tylko ciut kaloryczniej bo nie mogę dopuścić teraz do mniej niż tysiąc kalorii :/ Niby spacery, ale jednak ciężej sie drepta.
Z wodą hmmm chyba nawet mniej. Nie czuję aż tak bardzo pragnienia, czasem sie zmuszam żeby wypić, ale zawsze najpierw podgrzeje. Zimna/lodowata tylko w lecie .
I faszeruje się czymś energetycznym, bo rano z łożka nei chce mi sie wstawac, a w ciągu dnia chodzę ospała :(