- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
29 listopada 2010, 17:59
Witam, czy Was też dopada straszliwa ochota na jedzenie, kiedy temperatura spada poniżej zera? Mam tak co roku i zawsze wtedy tyję. Co prawda udaje mi się zrzucić to, co przybyło, na wiosnę, jednak wolałabym pokonać ten zimowy głód i nie przytyć tej zimy wcale. Jak sobie z tym poradzić? Pomocy.
29 listopada 2010, 18:08
Mysle, ze zima dobrze jest sie przestawic na cieple posilki, ktore rozgrzewaja. Oprocz cieplego obiadu, mozna pomyslec na cieplym sniadaniem czy kolacja. Mnie np. zimne produkty (lub w temp. pokojowej) zima nie syca, za to miseczka zupy jak najbardziej.
29 listopada 2010, 18:18
ja bym pożarła wszytsko kiedy jest mi zimno - jak siedze w domu to nie mam wiekszej ochoty na jedzenie,a le jesli tylko mój pobyt na dworze sie przedłuży a ja zmarznę do szpiku to potem nie mam granic ;p
29 listopada 2010, 18:19
też bym chciała wiedzieć!
29 listopada 2010, 18:24
1.znaleźć sobie jakieś hobby żeby nie myśleć o jedzeniu
2.Ćwiczyć
3.wszelkiego rodzaju herbatki
POWODZENIA :D
29 listopada 2010, 18:25
to ja jestem chyba jakaś inna. w zimę jem o połowę mniej dlatego sto razy bardziej wolę odchudzac się zimą niż latem. latem mam duzo większy apetyt.
może zacznij po prostu uprawiać jakiś sport? np. pływanie, lub zacznij chodzic na siłownię. zaczniesz wtedy więcej spalać więc może nie przytyjesz.
29 listopada 2010, 19:21
każda intensywna aktywność fizyczna pomaga w takich sytuacjach.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
29 listopada 2010, 19:30
tez tak mam ale sposobu na to nie znalazlam... jedyne co robie to po prostu siedze glodna xDDD
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
29 listopada 2010, 20:09
Zimą organizm magazynuje energie, zeby ogrzać ciało więc nie dziwne że zimą się tyje troszkę;P Ja teraz chudne i osłabiona jestem dosć....
29 listopada 2010, 20:22
kluskaslaska - suszone mają dużo cukru i kalorii.