Temat: Obżarstwo- tylko ja to potrafie

Buuu... Tłuszcz mi sie ze spodni wylewa a wiecie co wczoraj zrobiłam?? głupia ja :(
Najpierw w ciągu bycia w pracy zjadłam całe pudełko raffaello 

Z racji tego że wczoraj był dzień mężczyzny to kupiłam mojemu merci    (zjadłam mu pół)

Od swojej mamy dostał taką grubą białą czekoladę (oczywiście zjadłam 2 rządki). 

Dziś po drodze do pracy kupiłam sobie prince polo  

Walnijcie mnie bo w du**ie mi sie poprzewracało :(:(

czasem się zdarza nawet najlepszym 

a co do ilosci, to tutaj ludzi się oburzają ze po jednym wafelku juz im niedobrze...ekhem, akurat mnie to w ogole nie dziwi, ze dałas rade tyle zjesc, bo tez tak mam ze jak sprobuje cos slodkiego to potem leci kolejna czekoladka, kolejne rafaello, kolejny wafelek i tak idzie jedno za drugim i bardzo bardzo ciezko przestac. 

Wazne zebys nastepnego dnia, albo nawet tego samego dała rade sie zatrzymac. Ja miałam taki dzien obżarstwa w sobote. Zaczełam (kolo poludnia) jesc ciastka i nie mogłam przestac az nie skonczylam całego pudełka (ok. pol kilo piernikow polewanych czekoladą..). Potem jednak miałam takie wyrzuty sumienia ze biegałam przez 1,5h a wieczorem na kolacje zrobiłam sobie zdrową zupe :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.