Temat: nocny maraton filmowy - co jeść

siemka! mam problem, jestem na początku diety i wybieram się dzisiaj na nocny maraton filmowy do kina.. 4 filmy, koniec o 7 rano.. i teraz pytanie do Was: co można jeść na takiej nocce???? myślałam żeby może jakieś orzeszki wziąć.. ale na całą noc trochę chbya kiepsko? pomozcie!
Kiedyś byłam na takim maratonie - nie jadlam nic.

kabanosy :-)
Na pewno coś do picia A co do przekąsek to ja wzięłabym przygotowane w pudełku owoce np mandarynki i jabłka, kanapkę i pestyki z dyni ;)
Pasek wagi
ja bym zrobiła sobie ze 2 kanapki i wzięła jakieś owoce lub jogurt :)
Płatki owsiane :) Najlepiej z owocami :)
Pasek wagi
orzeszki to zly pomysl,ciezko sie trawia i na wieczor ,noc kiedy nasze narzady odpoczywaja  to tragedia.nic nie jedz:)
Pasek wagi
nic
na pewo nie chcę 'wytrzymywac'  nie jedzac niczego, chcę zachowac posiłki co ok 3-4 godziny. a co myslicie o kanapkach? z owocami będzie gorzej bo nie mam nic w domu a kupić nie zdążę...
cos lekkostrawnego ale i zapychającego - np. kanapka z szynką i serem/ kurczakiem, obłożona warzywami. do tego np. jogurt naturalny (jeśli lubisz)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.