22 listopada 2010, 18:58
hm idą święta nieubłagalnie
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
. jakie macie pomysły na wytrwanie w diecie i postanowieniach . (CZEKAM NA PROPOZYCJĘ ) pozdrawiam
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 26
23 listopada 2010, 11:29
to wszystko zalezy od Ciebie, ja rak temu w święta zajadałam się pierogami, rybami i sałatkami, a po świętach stając na wagę - 1 kg, więc miłe zaskoczenie. Racja, wsyztsko z umiarem :)
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
23 listopada 2010, 12:39
heh, już widzę minę mojej teściowej jak poproszę o rybkę na parze;) ale panierki nie jadłam już od kilu miesięcy i szczerze mówiąc (jak spróbowałam ostatnio od córci z talerza) to bardziej smakuje mi taka ryba z piekarnika czy na parze;)
ciast oczywiście sobie nie odmówię, bo uwielbiam, choć umiaru nie znam;)
23 listopada 2010, 18:19
ok dziex
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/wink.gif)
macie racje w końcu święta raz w roku (apropo czekoladek i słodyczy w prezętach ja uprzedziłam rodzinę o diecie i w zamian więcej kaski dostanę hehe) gorzej z imprezkami u rodzinki no ale cóż wszystko z umiarem dziękuję jeszcze raz pozdrawiam
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
23 listopada 2010, 18:27
ja zamierzam trzymać dietę w święta, bo nie po to tyle się odchudzałam żeby teraz wszystko zaprzepaścić własną głupotą ;) ograniczę się do barszczu bez uszek i śmietany, jakiejś rybki bez panierki, kapusty z grzybami. zero ciast i słodyczy. a no i moje najukochańsze mandarynki będą mnie trzymać na duchu
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Newcastle
- Liczba postów: 838
23 listopada 2010, 19:14
Ja tam będę się cieszyć świętami i ciastami, na odchudzanie jest czas w inne części roku:) Btw. też uprzedziłam rodzinę, stwierdzili wtedy, że mam już totalnego bzika, ale chyba mnie posłuchają;d
24 listopada 2010, 19:15
hehe no u mnie było podobnie "jakto święta bez słodyczy" hehehe ale damy rade pozdrawiam
25 listopada 2010, 08:12
Oprócz wigilii jem w każdy inny dzień jem
> do 16.
czyli mamy rozumieć że chodzisz spać o 17?????
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 109
25 listopada 2010, 11:13
A ja w tym roku pewnie nie bede swiat spedzala z rodzina wiec nie bedzie ani przysmakow, ani smakolykow. Przynajmniej nie przytyje wiecej niz juz przytylam. Maly bo maly, ale zawsze jakis plus z tego wszystkiego :)
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 3378
25 listopada 2010, 11:53
Je 24XII przez cały dzień planuję jeść lekkie rzeczy, bo potem czekają mnie 2 wigilie, na których spróbuję wybiórczo paru potraw. Przez kolejne 2 dni świąt stałymi punktami programu będą moje zwyczajowe posiłki [bananowe śniadania oraz marchew i jabłko], zaś inne potrawy bardziej odświętne, ale w wersji mini.