Temat: święta

hm idą święta nieubłagalnie . jakie macie pomysły na wytrwanie w diecie i postanowieniach . (CZEKAM NA PROPOZYCJĘ ) pozdrawiam
to w końcu są świeta!! więc ja będe jadła wszystko, ale z umiarem i porprostu poćwiczę przed np. na steperze z 2h i pokręce hula hopem i na drugi dzień też :)
Nie odmawiac sobie bo oszalejesz, ale jesc z umiarem, wszystko a po trochu!
Dzisiaj w szkole kolezanki takze stwierdziły ze w swieta moja dieta upadnie xd też dołączam się do watku :D
ja wtym roku juz mam sukces od dawna osiagniety utrzymuje wiec jakos swietami sie specjalnie nie przejmuje. Moge jednak powiedziec jak przetrwalam zeszloroczne swieta kiedy byla na diecie jeszcze:)
 
dietowalam na SB ale stwierdzilam, ze nie ma co cudowac i tak swiat nie wytrzymam wiec, od kolacji wigilijnej do 1 stycznie czyli Nowego Roku do polnocy jem co chce. W swieta, sylwestra i nowy rok, cale dnie jadlam wszystko na co mialam ochote tylko przestrzegalam ilosci posilkow, zeby nie siedziec i nie jesc caly dzien;) a w pozostale dni jadlam tez odpowiednia ilosc posilkow tylko, ze czesc dietowych, a czesc tzw resztek po swietach, tzn raz ciasta, raz saldki jakies, raz jakies cieple jak zostalo:) tym sposobem spedzilam suuuper swieta przytlam ciut chyba 1.5kg  o ile dobrze pamietam, ktore jak wrocilam na diete bardzo szybko zgubilam:)
 
ja bym nie potrafila nie zjesc tych pysznosci wspanialych wszystkich :D
ja wtym roku juz mam sukces od dawna osiagniety utrzymuje wiec jakos swietami sie specjalnie nie przejmuje. Moge jednak powiedziec jak przetrwalam zeszloroczne swieta kiedy byla na diecie jeszcze:)
 
dietowalam na SB ale stwierdzilam, ze nie ma co cudowac i tak swiat nie wytrzymam wiec, od kolacji wigilijnej do 1 stycznie czyli Nowego Roku do polnocy jem co chce. W swieta, sylwestra i nowy rok, cale dnie jadlam wszystko na co mialam ochote tylko przestrzegalam ilosci posilkow, zeby nie siedziec i nie jesc caly dzien;) a w pozostale dni jadlam tez odpowiednia ilosc posilkow tylko, ze czesc dietowych, a czesc tzw resztek po swietach, tzn raz ciasta, raz saldki jakies, raz jakies cieple jak zostalo:) tym sposobem spedzilam suuuper swieta przytlam ciut chyba 1.5kg  o ile dobrze pamietam, ktore jak wrocilam na diete bardzo szybko zgubilam:)
 
ja bym nie potrafila nie zjesc tych pysznosci wspanialych wszystkich :D
LuisaFernanda  jak mozesz przyjmij zaproszenie bo chcilam na priv cos napisac mam pytanko jedno :)

Ja będę mieć cały tydzień wolny i zamierzam codziennie jeździć godzinę na rowerku+skakanka, spacery.

Oprócz wigilii jem w każdy inny dzień jem do 16. Pomijając pt, sb i nd, czyli dni świąteczne-jem normalnie;)

Ja z potraw wigilijnych lubię tylko barszcz, rybę po grecku, pierogi i kapustę z grzybami. Nie jest więc zbyt kalorycznie, także liczę że kolacja wigilijna w moim wydaniu nie przekroczy 800 kcal. 
W pierwszy dzień świąt też sobie zbytnio odmawiać nie będę, chociaż ciast nie ruszę, z wyjątkiem kawałka urodzinowego tortu;)
A później wracam na dietę
ja typowych świąt w tym roku nie będę mieć. co nie wyklucza objedzenia się gorzką czekoladą z rozpaczy;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.