- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2010, 16:09
20 listopada 2010, 23:33
20 listopada 2010, 23:40
20 listopada 2010, 23:49
moja siostra na talerzu miejsce na mięsko zastępuje przeważnie ciecierzycą, soczewicą, kaszami, strączkami, jajkami (bo je jajka i produkty odzwierzęce, tylko mięska niet) z wyzej wymienionych produktów organizuje sobie jakies kotleciki pulpeciki itp... albo kupuje sojowe z pudełka:P
21 listopada 2010, 07:31
21 listopada 2010, 09:06
Edytowany przez polmaa 21 listopada 2010, 09:09
21 listopada 2010, 09:31
To ciekawe, bo ja ostatnio zmieniłam dietę i praktycznie w ogóle nie jem mięsa, ale wege się jeszcze nie nazwę bo zdarzało mi się rybę zjeść, a obecnie piję tran. Jednak dużo lepiej się czuję, mam więcej energii, przeczytałam wiele argumentów na to, że mięso nie jest nam niezbędne, że jest rakotwórcze itp. że mimo, iż nasi przodkowie je jadali, to dlatego, że takie były warunki, zabijali, bo musieli. My za to mamy pod dostatkiem innych produktów i przecież z jakichś przyczyn Ci, co nie jadają mięsa albo jedzą go bardzo mało, żyją bardzo długo.
Oczywiście ja tu nikogo nie potępiam, to indywidualna sprawa, ale nie uważam, że trzeba dzieci karmić mięsem, to są stereotypy, których my nie potrafimy zmienić. Wydaje się nam, że tylko mięso dostarcza pełnowartościowego białka, a w rzeczywistości odpowiednio skomponowany posiłek wegetariański może nam dostarczyć takiej samej ilości białka
22 listopada 2010, 01:48
> Ja po obejrzeniu drastycznych zdjęć na których
> widać było cierpienie zabijanych zwierząt,
> powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie tknę
> mięsa. Na diecie wegetariańskiej byłam przez 6
> miesięcy. Efekt: Wypadające włosy, połamane
> paznokcie, ogólnie gorsze samopoczucie. Teraz jem
> mięso raz w tygodniu i uważam, że Twoje dzieci też
> powinny dostawać chociaż taka porcję. Ty
> niekoniecznie, skoro chcesz być wegetarianką to
> ok, ale dzieci nie narażaj na późniejsze
> powikłania zdrowotne.
dieta wegetariańska to nie tylko powiedziec sobie "nie jem mięska -jem roślinki"
aby dostarczyć organizmowi odpowiednich składników musisz tak zbilansowac swoje posiłki aby twój organizm nie odczuł braku mięsa, moja siostra ma 27lat, mięsa pod zadną postacią nie je powiedzmy od 10lat (jestem skłonna stwierdzic ze dłuzej, jednak nie jestem pewna dokladnie ile) jak dotąd w kazdym razie nie doswiadczyła zadnych skutków ubocznych owej decyzji jest okazem zdrowia a 2tyg temu urodziła 4kg córeczkę ;) podczas ciąży jedynie włączyła do diety mleko, jogurty, jaja, sery bo wczesniej tez nie jadła...
22 listopada 2010, 01:55
> No nie wiem czy sojowe z pudełka to samo zdrowie
> ;) raczej jest bardzo przetworzone, ale wystarczy
> kupić soję i samemu coś pokombinować (jak np.
> mleko sojowe, tofu, itd.)
dlatego to dopisałam na końcu i po 3kropkach -generalnie chodzio mi o to, ze gdy nie ma bardzo czasu na ugniatanie swoich groszków na kotleciki to korzysta z gotwych produktów;) a przepisy bierze z netu co chwile jakies cuda na kiju wyczynia, a to kotlety mielone z kalafiora, schabowe z selera, czy klopsiki z ciecierzycy...