- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 277
17 listopada 2010, 14:48
Mam zamiar iść niedługo do cukierni i zastanawiam się jakie ciasto jest najmniej kaloryczne ? ;)
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Esbjerg
- Liczba postów: 1833
17 listopada 2010, 14:52
z cukierni? żadne
![]()
z domowych to chyba jabłecznik
- Dołączył: 2009-05-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1463
17 listopada 2010, 14:53
może szarlotka albo sernik?
17 listopada 2010, 15:17
...a jak juz musisz isc do cukierni, to wybierz małą babeczke z owocami :P
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
17 listopada 2010, 15:22
albo deser z owocami czy jakieś ciacho jogurtowe z owocami?
17 listopada 2010, 15:33
a może spytaj się ekspedjentki...
17 listopada 2010, 15:36
tortoletka chyba, na górze galaretka, potem troche budyniowej masy (w kupnych zwykle tylko maźnięte) i ciasto biszkoptowe, w sumie prawie same weglowodany, no ale potem można szybko pospacerować. w sumie szarlotka też jest mniej kaloryczna, ale zwykle 2x większa od tortoletki, ja kiedyś jak sie odchudzałam (schudłam ok3 0 kg w 5 miechów) to zjadałam sobie ( jak mialam duzo zajęc i potrzebowalam slodkiego dopalacza ) rurkę z kremem, rurke zostawiałam a krem - sama bita smietana, tak ze 2 - 3 duze łyzki wyjadalam i nieszkodzilo, kaloryczne - ale lekkie więc objetosciowo nieduzo.
17 listopada 2010, 15:37
uu sernik to bombka ser jaja cukier masełko, uu bomka... :>
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
17 listopada 2010, 15:43
ja słyszałam że najmniej kaloryczny jest sernik na zimno.