Temat: Co z tą vegetą?

Witam,
Czy po przejściu na dietę zupełnie zrezygnowałyście z używania przypraw typu Vegeta? Lub z kostek rosołowych? U mnie w domu nigdy przesadnie się tego nie używało, jednak jestem ciekawa czy powinnam zupełnie je wyeliminować.
Niezależnie, czy na jesteś na diecie, lepiej tego nie używać, bo to sama chemia. Ale jak raz na miesiąc do czegoś dodasz, to tragedia się nie stanie ;)
Pasek wagi
z vegety w moim domu zrezygnowaliśmy już pare ładnych lat temu. kostek rosołowych staram się rodzinę oduczyć- to po prostu zbitek soli i uwodorowionych tłuszczy roślinnych (będących chyba największym syfem, jaki można zjeść. no i są rakotwórcze :))
Pasek wagi
uzywam do ryzu i do rosolu. w domu nie zjem to u kogos zjem w zupie, wiec zadna mi tam rezygnacja
Pasek wagi
Cha cha moj mąż gotujac zupkę dodał tyle vegety że aż szczypało.To sama sól przecież barwiona ,a on myślał że suszone warzywa
Pasek wagi
Vegety nie używam, ale kostek czasami tak. Zamiast przyprawiać Vegetą uzywam innych przypraw  tj. wszelkich ziół, papryki itd itd..
Ale z tego pierwszego zrezygnowałam tylko ze względu na smak. Kostka zaś to fajna podstawa do sosów na szybko etc..
Ja zrezygnowałam już dawno... jeszcze przed przytyciem ;) Odkrywanie smaków różnych ziół było niesamowitym doświadczeniem ;D
Uważam, że żyjemy w jednym wielkim konserwancie, tym bardzie powinniśmy unikać produktów, które łatwo zastąpić. Fakt, taką zupę bez kostki robi się dłużej, ale warto! :)
Pasek wagi
U mnie to standard że do zupy daje się jedną kostke i łyżeczkę vegety, i żyję z tym dalej, złego w tym nic nie widzę.
kostek nie używam ale wegetę tak chociaż cześciej kupuje ziarenka smaku i jakoś zyję i chudnę
kostkę rosołową zamieniłam na warzywną kostkę rosołową (takiej własnej roboty). O wiele lepsza niż ta kupna. Na blogu "smak zdrowia" znajdziesz przepis. Polecam.
Znalazłam też przepis na wegęte własnej roboty, ale jeszcze jest nie sprawdzona.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.