13 listopada 2010, 17:04
Zastanawiam się, bo w czasie dnia - zamiast słodkości, lepiej podjeść jakiś owoc. Jakie najlepsze przykłady są dla typowych zapychaczy, które nie mają za dużo kalorii? Chciałabym wprowadzić to jako element II śniadania, a niestety na jabłka, wiśnie i inne tego typu uczulona jestem.
13 listopada 2010, 17:07
najlepsze chyba właśnie jabłka, gruszki, pomarańcze, mandarynki, truskawki, jagody...
polecam jogurt naturalny + truskawki i np otrębami - dla mnie super - jak deser:)
truskaweczki są słodkie:))
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Tracze
- Liczba postów: 774
13 listopada 2010, 17:12
Ja jem jabłka...
Uwielbiam je...
I jak ktoś połozyłby przy mnie 1KG kiełbasy i 1kg jabłek to zjadłabym jabłka a kiełbasy bym nie tknęła;P:P:P
13 listopada 2010, 17:33
Ja wcinam jabłka i mandarynki. Jak zbrzydną , to przestawiam się na warzywka - moje ulubione marchewki!
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
13 listopada 2010, 17:42
Nie wiem jak rozumieć "tego typu", więc póki co nic nie polecę. :P
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 840
13 listopada 2010, 18:42
sa teraz w sklepach kaki a one sa pyszne i zapychaja takie duze :D
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
13 listopada 2010, 19:11
ja nie lubię kaki,za słodkie,bez smaku,ale grejpfrut zielony i pomelo u mnie górują!!!!
13 listopada 2010, 19:45
> sa teraz w sklepach kaki a one sa pyszne i
> zapychaja takie duze :D
Właśnie jadłam dziś i są dobreee!
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 34
14 listopada 2010, 07:07
Grejfruty są pycha! ja jem wymieszane z kefirem i otrębami, zapychają na długo:)