- Dołączył: 2006-05-23
- Miasto: Essen
- Liczba postów: 1381
9 listopada 2010, 09:21
Czy pijecie alkohol podczas diety?
U mnie alkohol jest nieodlacznym elementem kazdego weekendu. Bardzo czesto gdzieś wychodzimy z moim facetem ze znajomymi no i lubię wypic alkohol, a nie tylko patrzec jak wszyscy sa podpici.
Moj problem polega na tym, ze gdy trzymam diete od niedzieli do czwartku to chudne. Wtedy nastepuje czwartek ( praktycznie w kazdy zcwartek grono znajomych sie spotyka na piwko przy bilardzie badz kreglach) a nastepnie sobota ( w sobote tez czesto imprezujemy). Budzac sie w nidziele, waze 1-2 kg mniej niz w ciagu tygodnia (raptowny spadek wagowy), a w poniedzailek budze sie z efektem jojo czyli z tyloma samymi kilogramami co w zeszly poniedzialek. I tak w kolko. Jak dobrze idzie to chudne w ciagu tygodnia tylko 20dkg. Jest to zbyt frustrujace i szybko sie rzuca diete wtedy.
Czy tylko moj organizm tak szaleje po alkoholu? Kiedys sie odchudzalam, piłam i chudlam :/
jak wy wychodzicie z takich sytuacji?
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
9 listopada 2010, 19:59
> a ja również mam pytanie, myslicie że jeśli wypije
> kilka kieliszków wódki, albo jakieś piwka alee
> potem pojde to "wytańczyć" w jakimś klubie to
> odbije się to negatywnie na mojej wadze??
Mi się wydaje że normalnie spalisz te kalorie i tyle, jeśli np, kalorii z alkocholu który wypiłas będzie 400 kcal. A ty wytańczysz z 500 kcal. to będzie wszystko ok. Chyba...
Mam pytanie bo w sumie nie jestem pewna:
np. zjem w ciągu dnia 1300 kcal, + 200 kcal w alkoholu czyli razem 1500 kcal, to nie szkodzi na dietę, to jest to samo jak bym zjadła 1500 kcal?
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
9 listopada 2010, 20:25
ohhhh...ja też nie umiem odmówić sobie wódki
piwo już dawno porzuciłam, ale wódki nie mogę.....
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 39
9 listopada 2010, 20:25
Ostatnio wypiłam 2 piwa, breezera i drink Sobieski, nie przytyłam, więc jest ok. Ale to nie zmienia faktu, ze chyba bede musiala odstawic alkohol na czas diety, bo ma sporo kalorii ...
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
9 listopada 2010, 20:27
Missy, to Ty w avatrze?
jeśli tak ,to jesteś śliczna
9 listopada 2010, 20:45
ja mam tak samo, ale staram się "dusić" wyrzuty sumienia, że jestem młoda i kiedy mam się bawić jak nie teraz :D
Może te wahania wagi demotywują, ale jedząc również normalnie w ciągu tygodnia (tzn,. ja ja kiedyś), na pewno bym tyła a tak to przynajmniej sie trzymam wagę
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2482
17 listopada 2010, 15:16
Ja tam lubię sobie popić i nie mam zamiaru ograniczać spożywania ;-) Mało tego, lubię piwo od którego ponoć brzuszysko rośnie. Powiem więcej- lubię duuuużo piwa ;-) Kiedy postanowiłam schudnąć wprowadziłam pewne zasady, których trzymam się dość wytrwale. Ale nie było wśród nich ani słowa o alkoholu. Piłam tak, jak i przed odchudzaniem, czyli dość sporo. I schudłam bez większego problemu 14 kilogramów. Tak było w moim przypadku, bo po prostu tak już mam. Nie wiem jednak, czy każdy ma tak samo.
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 1218
17 listopada 2010, 16:21
jakiś czas temu jak sie odchudzałam to alkohol piłam ale nie strasznie często.. ale generalnie piłam ale i chudłam! ;]
17 listopada 2010, 16:56
ja piję średnio raz na 3 tyg- miesiąc i też nie przeszkadza w chudnieciu.
- Dołączył: 2008-10-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4
17 listopada 2010, 17:13
ja mam zasadę, że jeśli już piję; to nie jem nic w tym czasie.... Bo alkohol jest metabolizowany w pierwszej kolejności; więc wszystko co zjemy podczas picia pójdzie w bioderka. Ale ogólnie nie zauważyłam, żeby alkohol jakoś negatywnie wpłynął na moją dietę... A zdarza mi się wypić zazwyczaj raz w tygodniu kilka piwek czy grzańca ;D