Temat: Zjadłam całą czekoladę, schudnę?

Co jeśli codziennie jem 1200-1400 kalorii i dziś zmieściłam się w tym limicie tyle, że zjadłam całą tabliczkę czekolady na obiad(540kalorii). Czy dzisiejszego dnia ileś tam gram schudnę, czy będę stała w miejscu- bo chyba nie przytyję? Co o tym myslicie? Bo ja już sama nie wiem, czy to był dobry pomyśl..ale taką miałam ochotę na tą czekoladę! :(


LeiaOrgana7 napisał(a):

kapuczino napisał(a):

Eruantale napisał(a):

brawo. To nie lepiej było zjeść rządek jako deser zamiast wpieprzać całą tabliczkę zamiast PEŁNOWARTOŚCIOWEGO POSIŁKU? ja chyba przestaję rozumieć rozumowanie niektórych... czyli jak nawpycham w siebie 5 hamburgerów jednego dnia z mcdonaldsa to też będzie ok według ciebie bo zmieszczę się w limicie? :) Przemyśl to i więcej takich głupot nie rób
szczerze? to ja tak właśnie robię. Byleby zmieścić się w limicie
Też tak często robię, tzn nie liczę proporcji białka/tłuszczu/węglowodanów ani nie zastępuję posiłków słodyczami, ale nie zrezygnowałam z nich nigdy całkowicie, a schudłam. Wystarczy zmieścić się w limicie, chociaż wiadomo, że lepiej zjeść pełnowartościowy posiłek. 



Ja jestem tego samego zdania, jeśli mam na coś ochotę, po prostu wliczam to w bilans i w sumie nie zdarza mi się chodzić głodna. Jak zaszaleję w ciągu dnia, kombinuję z kolacją, żeby się najeść, ale nie pochłonąć za dużo kalorii i tyle.
Pasek wagi
nie przytyjesz:) jak się mieścisz w kcal to okej, ale wiadomo na dłuższą metę nie będzie to zdrowe:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.