27 listopada 2013, 21:51
Cześć, zastanawiam się czy maks raz w tygodniu mogę pozwolić sobie na jakiś słodki upominek (nie jestem osobą, która potrafi zrezygnować z wszystkiego od razu). Do głowy wpadł mi deser mleczny Dessella z Biedronki o smaku waniliowym. Czy mogę czasami się na niego zdecydować bez rujnowania diety na którą przeszłam? Co sądzicie o tym produkcie? Z góry dzięki za odpowiedzi :D
- Dołączył: 2013-10-15
- Miasto: lublin
- Liczba postów: 300
27 listopada 2013, 21:53
Raz na tydzień chyba można sobie pozwolić na takie "szaleństwo" ;)
Uwielbiam te deserki,ale czekoladowe... a zwłaszcza teraz kiedy jestem w ciąży :) Wczoraj zjadłam 2 :)
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
27 listopada 2013, 21:55
oczywiście że możesz, raz na jakiś czas JEDEN mały grzech nie zaszkodzi
27 listopada 2013, 21:55
Co jak co, ale dla dzidziusia nie warto żałować :D
Edit: Wolę sobie właśnie pozwolić na jeden mały grzech dla rozładowania niż pewnego dnia pęknąć i najeść się słodyczy do syta. :) Może to mały krok w tył przy odchudzaniu, ale po prostu to dla mnie dobra metoda. Dlatego chcę wybrać coś dobrego, ale nie tak bardzo tuczącego.
Edytowany przez dorotiss 27 listopada 2013, 21:56
- Dołączył: 2013-02-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 920
27 listopada 2013, 21:57
uh, a mnie obrzydzają :P zwłaszcza widok tej 'bitej śmietany'. kiedyś jadłam czekoladowe i było nawet ok, ale chyba wszystkie inne tego typu desery są lepsze.
27 listopada 2013, 22:00
No wiem, wiem - ale prędzej ten deserek podałam jako przykład, pełno tego w innych sklepach. Co do bitej śmietany... no fakt, nie jest szczytem, ale ja sobie wszystko razem mieszam i nie muszę tego oglądać :D
- Dołączył: 2013-11-22
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 557
27 listopada 2013, 22:05
Hehe skrobia modyfikowana ;)
a nie lepiej samemu coś zrobić? jak już jeść słodkie na diecie to porządnie, zrobiłabym sobie muffinkę czekoladową :)
27 listopada 2013, 22:11
Sama niczego nie zrobię, bo po prostu nie mam czasu, dlatego muszę zadowolić się jakimiś gotowcami. :D
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Gdzies Tam
- Liczba postów: 4497
27 listopada 2013, 22:17
popatrz na skład i odrazu odejdzie Ci ochota na zjedzenie tego swiństwa
- Dołączył: 2008-04-11
- Miasto: Piękne Miejsce
- Liczba postów: 2419
27 listopada 2013, 22:39
Dokładnie, każdy deser mleczny (nie tylko desella bo z biedronki, wszystkie tego typu monte i inne "mleczne" przekąski) mają nie najlepszy skład i nawet gdyby miały powiedzmy "tylko 50 kcal w kubeczku" to raczej bym tego nie jadła...A też kiedyś jadłam i lubiłam ;) Wybierz jakąś inną słodką nagrodę ;)