Temat: wieczorne piwko

Czy jeśli zamierzam wypić wieczorem piwo, pewnie 2 to powinnam zrezygnować z kolacji? Może głupie pytanie, ale nie mam pojęcia jak to jest, bo z 1 strony wiem, że piwo kolacji nie zastąpi a z drugiej ma tyle kcal, że może lepiej byłoby uciąć jakieś. Wiem, że w ogóle się nie powinno, no ale...
no coś ty:D prawdopodobnie jedno to i jedno klubowe -  piwno-wodno-sokowe xd
Ominiesz kolację -> napijesz się piwa -> włączy Ci się gastro, jak po każdym alkoholu -> wpadniesz do kuchni -> otworzysz lodówkę -> zjesz 2 albo 3 razy więcej niż powinnaś.
Teraz odpowiedz sobie na pytanie czy warto zamienić kolację na dwa piwa, czy jednak zjeść, napić się i potem nie czuć wilczego głodu, który bardzo ciężko pohamować.

dietasamozuo napisał(a):

no coś ty:D prawdopodobnie jedno to i jedno klubowe -  piwno-wodno-sokowe xd


jak klubowe to raczej wodno-sokowo- piwne:D
dieta to generalnie sposób odżywiania a nie odchudzania, więc co za różnica ;p wszystko wiem, wiem, że nic mi się nie stanie, po prostu pytam co jest lepsze, bo piwo ma dużo kcal i tyle.

pinkpower napisał(a):

Ominiesz kolację -> napijesz się piwa -> włączy Ci się gastro, jak po każdym alkoholu -> wpadniesz do kuchni -> otworzysz lodówkę -> zjesz 2 albo 3 razy więcej niż powinnaś.Teraz odpowiedz sobie na pytanie czy warto zamienić kolację na dwa piwa, czy jednak zjeść, napić się i potem nie czuć wilczego głodu, który bardzo ciężko pohamować.

nie mam gastro po alko, bo będę w klubie, gdzie nie ma żarcia a potem jestem zbyt zmęczona, żeby jeść, wiec tego się nie boje ;p

JaTezBedeFit - haha, no w sumie racja xd

tak czy siak, zamienianie kolacji na piwo to czysty idiotyzm. i tak będziesz głodna, bo organizm nie dostanie tego co dostawał codziennie wieczorem.

pinkpower napisał(a):

tak czy siak, zamienianie kolacji na piwo to czysty idiotyzm. i tak będziesz głodna, bo organizm nie dostanie tego co dostawał codziennie wieczorem.

ok :) tzn... żeby była jasność, kolację będę jeść o 20/20:30 a zaraz po wychodzę na to piwko, nie, że idę jakoś później, stąd to całe pytanie, bo gdyby to było np: kolacja o 19 i o 21/22 na piwko to spoko, ale idę właśnie w porze kolacji ;p 
ok, jak lepiej zjeść to zjem :)
Szklanka, czyli pół puszki piwa, takiego niepasteryzowanego i niefiltrowanego jest zdrowa na co dzień.

Piwo ma mnóstwo, mnóstwo dobrych składników - jego jedynym minusem jest to, że ma alkohol, przez co jest kaloryczne.


Salemka napisał(a):

Szklanka, czyli pół puszki piwa, takiego niepasteryzowanego i niefiltrowanego jest zdrowa na co dzień.Piwo ma mnóstwo, mnóstwo dobrych składników - jego jedynym minusem jest to, że ma alkohol i jest kaloryczne.

tak, szklanka tak, ale idę na imprezę, więc na szklance się nie skończy, poza tym nie lubię dobrego piwa, nie mam smaku i wolę orenżadki lub sokowate. a piję dla relaksu, pół roku nie byłam na imprezie, więc 2 piwa nie zaszkodzą ;p w końcu, jak przypomniała koleżanka - dieta jest na zawsze, nie na chwilę ;p
Zjeść kolacje i wypić normalnie piwo. Tylko nie jedz nic w trakcie picia piwa ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.