- Dołączył: 2013-10-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 381
30 października 2013, 16:10
Jak myślicie, czy jedzenie ciągle tego samego sprzyja odchudzaniu czy raczej nie? Powiem szczerze, że mnie jest o wiele wygodniej jak codziennie jem to samo, wiem ile wydam pieniędzy na zakupy i nie zastanawiam się 5 godzin w sklepie co kupić, tylko idę i kupuję. To nie jest też kwestia znudzenia, powtórzę raz jeszcze postawiłam na wygodę. ;) Chętnie poznam wasze zdanie.
edit.
jak już o tym mowa to proszę bardzo przy okazji oceńcie :)
Dzień w dzień to samo przez miesiąc... :D
Edytowany przez Sezzam 30 października 2013, 19:16
- Dołączył: 2013-10-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 248
30 października 2013, 17:46
Ja skoro jem mniej, to tym bardziej chciałabym jeść smacznie. I staram się wymyślać jak największe urozmaicenia - już mam dosyć schematu że obiad to ryba / kurczak / kotlet sojowy + kasza / ryż + jakieś warzywa gotowane lub surówka.
Jestem na etapie wyszukiwania coraz to nowszych połączeń i namiętnie przeglądam blogi kulinarne, zwłaszcza ze zdrowym jedzeniem.
Edytowany przez idumea 30 października 2013, 17:47
- Dołączył: 2013-06-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1111
30 października 2013, 20:16
mi po kilku dniach jedzenia tego samego odechciewa się dosłownie wszystkiego, nawet zwykłej wody czy herbaty . Dlatego kombinuje żeby urozmaicać te posiłki ;)
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Apple Tree
- Liczba postów: 51635
30 października 2013, 20:58
ja jem dość monotonnie, ale wcale mnie to nie nudzi ;). po prostu lubię to co jem, dlatego też moje poszczególne posiłki są do siebie podobne. mi taki sposób odżywiania się służy - czuję się świetnie, wyniki badań mam wszystkie okej ;)
- Dołączył: 2013-10-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 381
30 października 2013, 21:08
dzięki dziewczyny :)
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1094
30 października 2013, 21:54
Cztery razy dziennie serek wiejski i prawie zero owoców czy warzyw (mrożonki nie maja prawie wartości a pomidor, zwłaszcza ten zimowy to sama woda bez smaku) ?
Mi jest tylko żal, ze coś tak przyjemnego jak jedzenie sprowadza sie do kilku produktów :) wole zdecydowanie swoją dietę ;))
- Dołączył: 2013-10-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 162
30 października 2013, 22:03
nie no spoko, jak Ci sie nie znudzi to czemu nie. I tak nie oszukujmy sie, wiekszosc ludzi je megamonotonnie - kanapki na kolacje i sniadanie, kanapki w pracy i jedynie obiad to cos innego, wiec i tak jesz roznorodnie
- Dołączył: 2013-10-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 248
30 października 2013, 22:06
Jakie mrożonki nie mają wartości? Pierwsze słyszę.
Ale że jedzenie jest przyjemne, to się zgodzę. Chociaż nie dziwię się też podejściu pt wygoda.
I znów, każdy ma inaczej i niech robi, jak mu się podoba...
Tylko tak się zastanawiam - a czy wygodą nie byłoby też np nauczyć się, że w piątek na obiad zawsze pieczony łosoś z brokułami i kaszą pęczak?
Poza tym możesz wprowadzić większe urozmaicenie w obrębie jednego posiłku. Płatki owsiane + ryżowe albo + jęczmienne, pół na pół. Warzywa na patelnię - jak najwięcej różnych. Pół jabłka i pół banana a do tego maleńka garstka winogron. Ja bym kombinowała w ten sposób i nie sądzę żeby jakoś to komplikowało czy wydłużało czas spędzony na zakupach (zwłaszcza gdyby wprowadzać to powoli).