Temat: 4000 kcal

Policzyłam właśnie ile dziś zjadłam na fali ataku obżarstwa. Wyszło ok. 4000 kcal. Nie będę się użalac nad sobą i nie licze na pocieszenie. Pytanie jest proste, odwołuję się do waszej wiedzy i ewentualnych doświadczeń - jak to odbije się na mojej sylwetce? Taki pojedynczy dzień. I jak zminimalizowac szkody, tzn. zjeśc jutro dużo poniżej zapotrzebowania, czy normalnie?
Pasek wagi
Jeśli powrócisz na dobre tory to nic się nie stanie , nie przytyjesz!
Nic się nie stanie po jednym razie, jutro jedz normalnie.
jutro wróc do diety i będzie ok. potraktuj te 4 tys kcal jako kop dla metabolizmu i unikaj takich wyskoków przez najbliższy czas :)
Nic sie nie stanie, jedz normalnie.
Ale nie pozwalaj sobie zbyt często na takie wyskoki.

Od jednego razu nic Ci się nie stanie co innego jakbyś tak tydzień jadła.

Od teraz jedz normalnie i będzie wszystko ok.

Nie, nie, nie. Nie obcinaj zapotrzebowania, bo wpadniesz w błędne koło. Zjedz jutro normalnie, jakby dzisiaj nic się nie stało. Uwierz mi, 4 tysiaki to wcale nie tak dużo.
Nijak, ewentualnie brzuch Cię będzie bolał.
po 4000 nawet nie zauważysz wzrostu wagi (a jesli tak, to beda to zalegajace resztki w jeliach, a nie tluszcz, ktory sie odlozy), gorzej jest jak zje sie od 6 tysiecy kalorii w górę, wtedy zazwyczaj cos tam juz sie odklada, ale to tez zalezy od organizmu i przemiany materii
A wg mnie zależy co wchodziło na te 4 tys kcal. Jeśli to była sama czekolada to troszkę może się odłożyc :P ale na Twoje szczęście pewnie to nie było to największe zło ;D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.