- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
25 lipca 2013, 15:25
Hej :) Nie wiedziałam jak zatytułować ten wątek.A więc .. Nigdy nie liczyłam kalorii, ani nie umiem tego robić ani nie starczyło by mi nerwów żeby każdy posiłek przeliczać na liczby. Jednak teoretycznie wiem że 1000 kcal dziennie to za mało. No właśnie ale co zrobić jak nie ma się apetytu? Ostatnio miałam taki dzień że dosłownie zjadłam 3 kromki chleba pełnoziarnistego z pomidorem przez cały dzień i mały jogurt naturalny w 3 posiłkach. Po prostu nie miałam ochoty na jedzenie - już to wciskałam w siebie. Dziś np zjadłam duży talerz owsianki z bananem (na 2 razy czyli śniadanie i II śniadanie) i szklankę koktajlu truskawkowo-bananowego (nic nie słodziłam). Planuje na obiad (na 18) zrobić pierś z kurczaka w panierce i warzywa na patelnie i na kolacje ok 21 wypić jeszcze szklankę tego koktajlu - ile to wszystko ma kalorii - pojęcia nie mam (prawdopodobnie dużo), ale wiem że jest w miarę zdrowe. No i właśnie teraz się zastanawiam jak to jest - jednego dnia mam chęć to zjem powiedzmy 1500 czy więcej kalorii a innego 500. Czy to ma jakiś wpływ negatywny na zdrowie? Dodam że od dawna tak mam, z tym, że obecnie staram się jeść zdrowe rzeczy a kiedyś w ogóle nie zwracałam na to uwagi - np na kolacje jadłam białe pieczywo z nutellą ;)
- Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 2051
25 lipca 2013, 15:28
wg. mnie i tak dzisiaj za mało jesz..no ale skoro sie nie głodzisz i czujesz się najedzona..
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
25 lipca 2013, 15:33
..Agnieszka.. napisał(a):
wg. mnie i tak dzisiaj za mało jesz..no ale skoro sie nie głodzisz i czujesz się najedzona..
Za mało? Nigdy się nie głodzę, dzisiaj to bardzo nie typowy jadłospis bo owsiankę i koktajl zrobiłam pierwszy raz :P hehe a że jestem sama w domu od niepamiętnych czasów to tak sobie eksperymentuje. Ponieważ nie liczę kalori to staram się jeść tak żeby nie czuć nigdy głodu.
25 lipca 2013, 15:34
Jest taka dieta nawet, nazywa się chyba 50:50. Niektórzy sobie chwalą.
25 lipca 2013, 15:39
Ja bym się nie martwiła. Ja też tak jem tylko raczej 1000 1500. Jem, jak czuję się głodna, jak organizm tego potrzebuje (albo jak jest w domu ciasto).
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
25 lipca 2013, 15:44
keyma napisał(a):
Ja bym się nie martwiła. Ja też tak jem tylko raczej 1000 1500. Jem, jak czuję się głodna, jak organizm tego potrzebuje (albo jak jest w domu ciasto).
No ja tylko tym kieruje się przy jedzeniu. Na szczęście mi z ciastem przeszło, bo tez tak miałam - jak było w domu to odejść nie mogłam. Teraz słodkie rzadko kiedy ..
- Dołączył: 2012-03-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1266
25 lipca 2013, 15:57
"dobijaj" się np orzechami czy suszonymi owocami:)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
25 lipca 2013, 15:58
MissButterfly83 napisał(a):
"dobijaj" się np orzechami czy suszonymi owocami:)
Ano właśnie kupiłam dziś suszoną żurawiną, mam też suszone morele i pestki z dyni na przekąski :D
- Dołączył: 2012-03-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1266
25 lipca 2013, 16:00
Czubkowa napisał(a):
MissButterfly83 napisał(a):
"dobijaj" się np orzechami czy suszonymi owocami:)
Ano właśnie kupiłam dziś suszoną żurawiną, mam też suszone morele i pestki z dyni na przekąski :D
i dobrze, bo jesli nie będziesz już głodna a będziesz świadoma, że za mało zjadłaś to zjedz garść orzechów i coś suszonego i po kłopocie :) ja osobiście jadam migdały, słonecznik i morelki suszone
Edytowany przez MissButterfly83 25 lipca 2013, 16:01
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
25 lipca 2013, 16:02
MissButterfly83 napisał(a):
Czubkowa napisał(a):
MissButterfly83 napisał(a):
"dobijaj" się np orzechami czy suszonymi owocami:)
Ano właśnie kupiłam dziś suszoną żurawiną, mam też suszone morele i pestki z dyni na przekąski :D
i dobrze, bo jesli nie będziesz już głodna a będziesz świadoma, że za mało zjadłaś to zjedz garść orzechów i coś suszonego i po kłopocie :) ja osobiście jadam migdały, słonecznik i morelki suszone
W sumie też racja - one są kaloryczne i zarazem zdrowe czyli to czego mi potrzeba :D a można jeść to wieczorem?